~~
Kiedy Chanyeol się obudził, Baekhyun opuścił z nim nerwowo pokój, podążając za smakowitym zapachem docierającym z dolnego piętra.
Zstąpił ze schodów i został powitany widokiem pięknej dziewczyny siedzącej przy stole. Pozostałe dwie postacie pracowały przed kuchenką i zlewem.
Zgadywał, że ta dziewczyna to zapewne Park Yoora, i pomimo tego, że nie poczuł do niej ogromnego pociągu, musiał przyznać, że była naprawdę śliczna i sprawiała, że się denerwował.
Tylko ich zauważyła, zwęziła oczy na widok Baeka, przez co prawie podskoczył.
Baekhyun szedł zaraz za Chanyeolem--prawie jak małe kaczki za swoją matką--kiedy starszy zajął miejsce po drugiej stronie Yoory, pokazał mniejszemu, żeby usiadł obok niego. Hyun usiadł na siedzeniu dokładnie na wprost siostry Chana. Jego ręce były zgrabnie położone na udach, a jego wzrok uciekał. Dziewczyna wyglądała, jakby oceniała i analizowała go.
"Miło cię znowu widzieć," powitała.
Baek zastanawiał się, czy Baekgyu i Yoora już się spotkali, ale przypomniał sobie, że była ona gdzieś rok starsza od Chanyeol--więc oczywiście, ona i Baekgyu spotkali się czasem.
Przez jej głos, rodzice Chanyeola w końcu zauważyli czyjąś obecność i obrócili się, niemalże mdlejąc.
"Chanyeol?! Dlaczego nie powiedziałeś nam, że przyjeżdżacie tak szybko! Myśleliśmy, że będziecie na lunch!" Krzyczała, a Baekhyun poczuł się zrelaksowany, że Pani Park nie krzyczy na niego, dlatego, że jest zbyt brzydki dla Yeola.
"Mamo, tato, to jest Byun Baekgyu," przedstawił czerwono włosy, a Baek zamknął swoje oczy w bólu na sekundę. Nikt tego nie dostrzegł, z wyjątkiem pięknej dziewczyny. "To mój chłopak, którego tak bardzo chciałem wam przedstawić," wyznał z czarującym uśmiechem. Baekhyun wstał i ukłonił się, tworzył wtedy niemalże kąt o 90 stopniach.
"Miło mi was poznać," dokończył zdanie jednym ze swoich uśmiechów i podał rękę dwójce starszych osób.
"Ma dobre maniery," zaznaczyła czule pani Park, a Chanyeol ze swoim chłopakiem zaśmiali się (jeden śmiał się z tego, a drugi z nerwów udając, że jest okej).
Pan Park tylko powitał Baeka gentelmeńskim spojrzeniem. Sprawiał, że chłopak poczuł się komfortowo, jakby nie zamierzał zepsuć spotkania.
Krótko potem, cała rodzina - plus Baekhyun - siedzieli przy stole i jedli w ciszy, jakby każda rozmowa była niezręczna.
"Więc," pan Park zaczął, "słyszałem, że chcesz zostać dentystą?"
Baekhyun wydawał się być zaskoczony na to pytanie, bo Baekgyu nigdy nie chciał być dentystą, za to on tak.
Kiedy Chanyeol zdążył powiedzieć rodzicom, kim chce zostać? I jak się tego domyślił skoro nie rozmawiali o wyborze pracy?
Cóż, oczywiście, Chanyeol prawdopodobnie poskładał sobie wszystko w całość poprzez patrzenie na lekcje, na które chodzi Baek. Dzięki temu doszedł do wniosku, że chce zostać dentystą, ale co będzie w przyszłości, gdy wróci Baekgyu i nagle powie, że chce zostać kimś innym? (Chirurgiem lub aptekarzem, Baekhyun nie pamiętał.)
Powoli przytaknął, próbując się uspokoić. "Tak, ale na razie nie jestem do końca pewny, co do mojej kariery, także zobaczymy, co będzie."
Niezła odpowiedź, komplementował sam siebie i mentalnie poklepał po plecach.
![](https://img.wattpad.com/cover/118953652-288-k464199.jpg)
CZYTASZ
Sorry, Wrong Person | Chanbaek
FanfictionNiewiele osób wie, ale Byun Baekhyun ma bliźniaka starszego cztery minuty od niego; ma na imię Byun Baekgyu. Pewnego dnia, kiedy ktoś podszedł do Baekhyuna i wyznał mu nieprzemijającą miłość, Baekhyun natychmiast powiedział mu, że jest nie tą osobą...