( nie mogłem wymyślić nazwy rozdziału )
- Która jest godzina ? - powiedział kurama rozciągając się i wyszedł przed kwaterę i zobaczył że tak na około 9 .
- Kakashi wstawaj - powiedział kurama do użytkownika sharingana .
- O co chodzi Kurama ? - spytał kakashi zaspany i pocierając zaspane oczy .
- O to że musimy wstawać jest już około 9 jeżeli chcemy być dzisiaj we własnych domach to musimy już wyruszać . - powiedział kurama.
- Dobra obudź kushinę a ja skoczę po śniadanie widziałem bar z ramen wezmę coś na wynos . - powiedział kakshi wychodząc z łóżka i od razu się ubrał .
- Dobra weź cztery porcje dla mnie i kushiny 4 duże zestawy z owocami . - powiedział kurama .
- Dobra już idę po śniadanie a jesteś pewny że chcesz o tym powiedzieć hokage ? . - spytał kakshi
- Nie z byt ale chcę żeby kushina i mały byli bezpieczni jeżeli po mojej myśli pójdzie to będę traktowany jak normalny ninja . - powiedział z uśmiechem kurama .
- Dobra ja już idę . - powiedział kakshi poszedł do budki z ramen .
- Wstajemy moja droga . - powiedział całując kushinę i łaskocząc ją .
- Weź przestańńńńńń - wypowiedziała pomiędzy wybuchami śmiechu czerwono włosa i kurama przestał .
- Dobra wstajesz czy jeszcze poleżysz ? - spytał kurama kushinę .
- Chwilę poleżę a gdzie jest kakshi? - spytała kushina rozglądając się do okoła .
- Poszedł pośniadanie czyli ramen i owoce musisz się zdrowo odżywiać . - powiedział kurama z lisim uśmieszkiem .
- To prawda ale ciekawi mnie coś - powiedziała kushina patrząc na swój brzuch .
- Co takiego ? - spytał domyślając się kurama .
- Czy powiedź hokage czy to utrzymać w tajemnicy - powiedziała kushina po chiwili zastanowienia .
- Ja też myślałem o tym . - powiedział kurama patrząc na nią .
- No i co postanowiłeś ? . - spytała kushina .
- Powiem jemu o tym wszystkim kim jestem i o twojej ciąży tak szczerze mówiąc to nie jestem pewien czy wszystko pójdzie dobrze wiem tyle że bez większych kląplikacji . - powiedział nie pewnie kurama .
- W sumie też tak chciałam jemu o tym o wiedzieć - odparła kushina i właśnie wszedł kakshi z torbą z ramen .
- Dobra macie ale zostawcie tam jest jeden mój zestaw . - powiedział kakshi dając jedzenie .
- Jasne - powiedzieli razem i zaczeli wszyscy jeść śniadanie .
- hmm to jest pyszne pośniadaniu od razu lecimy do wioski liścia i dajemy raport . - powiedziała kushina przerywając jedzienie i wróciała od razu do jedzenia śniadania a chłopacy pokawali z głowami na znak zgody i kiedy skończyli jeść od razu wyszli z mieszkania zamykając dzwi .
- Dobra spotkamy się przy bramie ja idę od nieść klucz do mieszkania . - powiedział kakashi .
- Dobra . - powiedzieli ruszyli w swoje strony .
Po paru minutach pojawił się kakshi przy bramie .
- Lecimy już ? - spytała kushina gładząc brzuch .
- Pewnie . - powiedział kakshi i ruszyli w drogę minęło parę minut od wyruszenia z wioski i zwymiotowała .
- Wszystko dobrze ? . - spytali zatrzymując się na chwilę .
- Dobrze . - powiedziała Kushina i wznowili podróż parę razy kushina zwymiotowała ale nic poza tym i kiedy byli już w wiosce liścia.
- Dobra ja idę do hokage a w tym czasie ty kurama zaprowadzisz kushinę do domu i od razu przyjdziesz do biura kohage . - powiedział Kakashi.
- Jasne za jakieś pół godziny będę w już w gabinecie . - powiedział kurama podnosząc kushinę jak Panę młodą i ruszyli w stronę ich domu .
Kakshi ruszył od razu do biura kohage czkał na kuramę i do szedł po paru minutach .
Zapukali do gabinetu hokage i usłyszeli ciche wejść .
- I jak misja się powiodła ? - spytał Hokage .
- Tak ale musimy coś panu powiedzieć - powiedział kakshi i kurama .
- To usiądźcie i mówcie . - powiedział hokage wskazując krzesła przed jego biurkiem .
- Od czego tu zacząć . - powiedział kurama i od razu zaczął myśleć .
- Dobra prosto z mostu - powiedział hokage .
- Dobra zacznijmy od tego na misji kushina parę razy wymiotowała na miejscu okazało się że jest w ciąży i ja będę ojcem . - powiedział kurama .
- O gratulacje . - powiedział hokage .
- Ale to nie koniec wieści . - powiedział gorzko kurama .
- O to chodzi że ja nie powiedziałem wszystkiego na swój temat - powiedział nie pewnie kurama .
- A czego nie powiedziałeś - spytał zaciekawiony Hokage .
- Ale niech Szanowny nic mi nie zrobi i mojej rodzinie . - powiedział kurama .
- Dobra nic wam nie zrobię przysięgam . - powiedział zdziwiony Hokage .
- Jestem Lisim Demonem . - powiedział kurama a na twarzy hokage można zobaczyć takie emocje między innymi szok zdziwienie i zaskoczenie .
- Wiedzę że pan dobrze to przyjął . powiedzieli kakshi i kurama .
- KASHI WIEDZIAŁEŚ O TYM - wykrzyczał na całego gardło hokage .
- Tak wiedziałem ale obiecałem że nic nie powiem - powiedział kakshi ze strachem i bólem w uszach i kuramę też bolały je.
- Ale chciałem poprosić o kilka rzeczy - powiedział kurama .
- Jakie Kurama - powiedział ze spokojem i ciekawością trzeci Hokage .
- Chcę żeby moje dziecko było traktowane dobrze anie jak jakiś dziwoląc po drugie chcę nadal wypełniał misje a po trzecie będzie trzeba uwarzać na kushinę cały czas bo nigdy coś takiego się nie stało - powiedział kurama .
Chwilę się zastanawiał Hokage .
- Dobrze się zgadzam na to wszystko będzie tajemnicą państwową i będzie kushina pod całym nadzorem . - powiedział hokage .
- Dziękuję Hokage-sama - powiedział kurama ze łzami w o czach .
- No dobrze idźcie a bym zapomniał macie mówić mi gdy coś się stanie z nią chcę żebym był cały czas informowany o jej stanie jasne ? kiedy coś się stanie najmniejszy szczegół - powiedział Hokage.
- JASNE HOKAGE-SAMA . - Powiedział Kurama szczęśliwy i kakshi się uśmiechnął pod maską .
- Idźcie jesteście wolni i oby kushina i to dziecko byli zdrowi - powiedział Hokage .
- Do widzenia . - powiedzieli i ruszyli w stronę wyjścia - Dziękuję . - powiedział kurama i wyszli z gabinetu Hokage .
- A jak będziemy pilnować kushinę ? - spytał kakshi .
- Ja w domu a ty poza domem chociaż sądzę że nie wyjdzie ona woli spędzać czas w domu czytając i tym podobne - powiedział kurama .
- Dobra do jutra . - powiedział kakshi i się rozeszli .
Koniec rozdziału .
PS. Następne rozdziały będą to po prostu będą to informacje co się dzieje z kushiną i tak dalej .
CZYTASZ
Naruto Potomek Kuramy
RomansaZastanawialiście się jak by wyglądało życie Naruto zamiast minato nanamikaze ojcem był kurama a matką kushina dowiecie się w tym opowiadaniu. a co do gatunku to jeżeli pójdzie z godnie z moim planem to będzie romans z elementami akcji ...