7

2.5K 203 37
                                    

Lauren POV

*Kilka dni później*

-Córciu masz wszystko?- usłyszałam głos mamy, kiedy zakładałam buty. Chwilę później kobieta dołączyła do mnie.

-Tak- zawiązałam sznurówkę i wstałam. Podeszłam do mamy i przytuliłam ją.

-Będę tęsknić- powiedziała.

-Nie wyjeżdżam na zawsze- powiedziałam. Usłyszałam trąbienie. -Na mnie już czas- wzięłam walizkę i otworzyłam drzwi.

-Do zobaczenia- pożegnałam się z mamą i poszłam do taksówki, w której siedziały moje przyjaciółki.

-Gotowa?- zapytała Dinah.

-Jak najbardziej- uśmiechnęła się do niej.

*2 godzin później*

Nareszcie weszliśmy do samolotu. Zajęłam miejsce przy oknie. Obok mnie usiadła Ally, a Dinah i Normani przed nami.

-Już mnie wszystko boli- powiedziała Dinah, na co zaczęliśmy się śmiać.

-Ty tylko narzekać potrafisz, kochanie- odezwała się Normani.

-Tak?- Dinah uniosła jedną brew. Chwilę potem chwyciła swoją dziewczynę za kark i przyciągnęła ja do siebie. Zaczęły się całować. -Może pójdziemy do łazienki, słońce?- spytała blondynka.

-Boże, uratuj mnie- Ally, zakryła oczy dłonią.

-Prosimy wszystkich pasażerów o zapięcie pasów-

-Twoje prośby zostały wysłuchane- powiedziałam i zapięłam pasy. Dziewczyny zrobiły to samo. Samolot wzbił się w górę.

-Co będziemy robić przez cały lot?- zapytała Dinah, waląc głową w fotel.

-Ja zapewne usnę- powiedziała Normani.

-Ja też- dodałam.

-A Ty?- blondynka odwróciła się w stronę Ally. Ta nic nie powiedziała tylko wyciągnęła Biblię. -Chyba nie zamierzasz tego czytać?-

-Po pierwsze nie ''tego'', a po drugie Tak będę to czytać- uśmiechnęła się. Dinah skrzywiła się i spojrzała na Mani.

-To może jednak pójdziemy do łazienki?-

-Przykro mi skarbie, ale musisz znaleźć sobie inne zajęcie- słysząć to Dinah strzeliła focha.

-Mogę dać Ci jakaś książkę jak chcesz- zwróciłam się do dziewczyny.

-Dobra daj, ale mam nadzieję, że to nie Biblia-

-Spokojnie- wygrzebałam z torebki książkę i podałam ją Dinah.

-50 twarzy Greya- prawie krzyknęła. -Jedyna normalna. Zawsze chciałam ją przeczytać. Kocham Cię Lauren- uśmiechnęła się szeroko i zaczęła czytać.

Normani tylko pokręciła głową i opuściła swój fotel tak, że prawie leżała. Ally była wpatrzona w Biblię i nie zwracała na nic uwagi. Spojrzałam przez okno. Widok był cudowny. Oparłam głowę o szybę i zamknęłam oczy.

Chce już Cię zobaczyć.

~~~~~~~~~~~~~~~

Im więcej gwiazdek i komentarzy tym więcej rozdziałów😝

LoversOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz