26

2.2K 172 9
                                    

Lauren POV

-Ślicznie razem wyglądacie- usłyszałam delikatny kobiecy głos.

-Babciu, ciszej bo ją obudzisz- szepnęła Camila, całując mnie w czubek głowy, wciąż byłam w nią wtulona.

-Nie śpię- powiedziałam, otwierając oczy. -Dzień dobry- przywitałam się z starszą kobietą.

-Dzień dobry, skarbie- odpowiedziała uśmiechając się szeroko. -Chodźcie na dół, dziadek zrobił nam śniadanie-

-Zaraz do was zejdziemy- powiedziała Camila, babcia skinęła głową i wyszła z pokoju. -Jak się spało, kochanie?- zapytała, kładąc dłoń na moim brzuchu.

-Cudownie- odparłam.

-Twój telefon dzwonił- powiedziała, łącząc nasze usta.

-Mhmm- wymruczałam.

-Dziewczynki, chodźcie bo wam wystygnie- krzyknął mężczyzna.

-Już wstajemy- odkrzyknęła brunetka.

***

-To ja będę się zbierać- powiedziałam, wstając od stołu.

-Musisz?- Camila przytuliła się do mnie.

-Tak, inaczej Dinah mnie zabiję- zaśmiałam się. -Jutro przyjadę- pocałowałam ją w czoło.

-Dobrze, będzie mi dziwnie bez Ciebie-

-Mi też- odsunęłam się od brunetki. -Cześć Erick- przykucnęłam obok chłopca. Maluch przytulił się do mnie.

-Pa Lolo- uśmiechnął się. Wstałam i wyszłam z domu dziewczyny.

***

Weszłam do pokoju hotelowego.

-Hej- rzuciłam.

-Hej- odpowiedziały chórem moje przyjaciółki.

-Więc co jest takiego ważnego, że chciałaś żebym przyjechała?- zapytałam, siadając na jednym z łóżek.

-Musimy wracać do domu- powiedziała Dinah.

-Co?! Dlaczego?-

-Chcemy zacząć przygotowania do ślubu, a ty...- Normani spojrzała na mnie. -Dzwoniła do nas twoją mama, dostała maila od dyrektora szkoły. Musisz ją skończyć-

-Kiedy musimy wracać?-

-Mamy kupione bilety na jutro- odparła Ally.

~~~~~~~~~~~~~~~~~

Mała drama

Komentarze=Nowy rozdział

Jeśli macie do mnie jakieś pytania z chęcią na nie odpowiem😊

LoversOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz