Dziękuję za 197 miejsce w ff. Jesteście wielcy🙏Lauren POV
-Och, Camila- powiedziałam chytrze. -Nie myślałaś, że wygrasz, co?-
-Szczerze nawet nie liczyłam na wygraną- powiedziała, patrząc mi w oczy.
-Nie?- zapytałam zaskoczona.
-Nie- zaśmiała się. -Chciałam Cię troszeczkę potorturować- dziewczyna ulokowała swoje ręce na moich ramionach.
-Muszę przyznać, że udało Ci się to zrobić-
-Ale wygrałaś i możesz zrobić ze mną co zechcesz- zbliżyła swoją twarz i powoli musnęła moje usta.
-A więc, ubieraj się- Camila spojrzała na mnie jak na wariatkę. -No co chce poleżeć ze swoją dziewczyną- powiedziałam, nieświadoma swoich słów.
-Jestem twoją dziewczyną?- przekręciła głowę na bok. -Nie przypominam sobie, żebyś mnie o to pytała-
-Przepraszam. Camilo czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją dziewczyną?-
-Oczywiście, że tak- uśmiechnęła się szeroko i złączyła nasze usta w namiętnym pocałunku.
-Leć na górę się przebrać, a ja wybiorę jakiś film-
-Zaraz wracam- brunetka zeszła ze mnie, zebrała ciuchy z podłogi i poszła na górę.
Wstałam z kanapy, podniosła swoje ubrania i założyłam je na siebie. Wyjęłam kilka płyt z szafki. Po chwili zastanowienia wybrałam film "Sexi Pistols". Włączyłam go i ułożyłam się wygodnie na kanapie. Nagle poczułam, ciepłe dłonie na mojej twarzy. Chwyciłam nadgarstki dziewczyny i ucałowałam jej obie dłonie.
-Zrobisz mi trochę miejsca?- spytała, stając obok kanapy.
-Połóż się na mnie- rozłożyłam szeroko ramiona, tak aby dziewczyną mogła wtulić się w moją klatkę piersiową. Camila umościła się na moim ciele, kładąc głowę na moich piersiach. -Wygodnie Ci?- zapytałam, całując ją w głowę. W odpowiedzi usłyszałam ciche mruknięcie.
***
-Camzi, oglądamy coś jeszcze?- nie dostałam, żadnej odpowiedzi.
Spojrzałam na dziewczynę. Usnęła. Powoli wysunęłam się z pod ciała kobiety, wyłączyłam telewizor i podeszłam do swojej ukochanej. Wzięłam ją na ręce i poszłam do jej pokoju. Ułożyłam brunetkę na łóżku, zdjęłam z niej ciuchy, zostawiając ją w samej bieliźnie. Okryłam brązowooką, usłyszałam płacz.
Od razu ruszyłam do pokoju Erick'a.
-Lo!- krzyknął chłopiec, kiedy weszłam do jego pokoju.
-Hej, maluchu- podeszłam do jego łóżeczka i potargałam mu włoski.
-Gdzie mami?- zapytał patrząc za mnie.
-Mamusia śpi- odpowiedziałam. -Jesteś głodny?-
-Tak- powiedział i uśmiechnął się szeroko.
-W takim razie chodźmy- wyjęłam chłopca z łóżeczka i poszliśmy do kuchni. Posadziłam malucha w foteliku i przygotowałam mu mleko. -Proszę bardzo- podałam mu butelkę.
-Kuje, Lo- chłopiec, zaczął pić.
-Chcesz obejrzeć bajkę?- w odpowiedzi, Erick skinął głową. Wzięłam go na ręce i poszliśmy do salonu.
Włączyłam pierwszą lepszą bajkę i usiadłam z małym na kanapie. Erick oparł się o moją rękę i zaczął oglądać. Parę minut później skończył jeść, położył butelkę obok siebie i przetarł swoje ciemne oczka.
-Jesteś śpiący- chłopiec ziewnął. Zaniosłam go do pokoju, opatuliłam malucha kołdrą.
-Blanoc, Lo- powiedział do mnie.
-Dobranoc misiu- pocałowałam go w czułko i opuściłam jego pokój.
Weszłam do sypialni Camili i zamknęłam za sobą drzwi. Camz, wciąż smacznie spała. Rozebrałam się i zajęłam miejsce obok dziewczyni. Przytuliłam ją do siebie. Zamknęłam oczy.
CZYTASZ
Lovers
FanfictionDruga część ff Just Friend. 3 lata później Lauren wybudza się ze śpiączki, chce spotkać się z Camilą.Dowiaduje się od dziewczyn, że Camz wyjechała po jej wypadku i o zdradzie Lucy, zresztą nie jednej. Kiedy wychodzi ze szpitala jej jedynym celem je...