Podniosłem się po czym podszedłem do szyby. Naprzeciwko zobaczyłem Charliego.
*PoV Leondre*
Charlie: Jakiego koloru są Twoje oczy?
Leondre: Ciemnobrązowe, prawie czarne
Charlie: Jesteś uroczy
Uniosłem głowę po czym uśmiechnąłem się do chłopaka co odwzajemnił. Zablokowałem telefon i popatrzyłem na niebieskookiego. Ten widząc, że na niego patrzę pomachał mi. Odmachałem mu i odszedłem od okna. Położyłem się na łóżku po czym zwyczajnie zasnąłem.
Następnego dnia odwiedziła mnie Nathalie. Ja siedziałem przy laptopie pisząc z Charliem, a ona składała ubrania.
-Co takiego ciekawego masz na tym laptopie?- zapytała zaciekawiona.
-Nic- odpowiedziałem szybko i zamknąłem urządzenie.
-Nie może być nic, coś Cię rozśmiesza
-Filmik z kotem- skłamałem.
Kobieta słysząc to wzięła do rąk krzesełko i się do mnie dosiadła.
-Wcale nie chcesz tego oglądać. Kot umiera- powiedziałem speszony.
-Jesteś kretynem- zaśmiała się kobieta.
-Nie jestem
-Jesteś i kiepsko kłamiesz- wciąż się śmiała- Chcesz powiedzieć, że jedyne, co Ci przyszło do głowy, to zdechły kot?
Zaśmiałem się z własnej głupoty.
-A więc wiesz?- zapytałem.
-Gdybym nie wiedziała, to teraz już wiem. Nie jesteś dobry w ukrywaniu tajemnic. Widziałam jak sprawdzasz pocztę i wyglądasz przez okno- stanęła obok mnie.
-Może mógłby mnie odwiedzić?
Brunetka oderwała się od swojej pracy i na mnie spojrzała.
-Wszystkie nastolatki są takie same
-Czy to znaczy nie?- zadałem pytanie - Przeszedłby dekontaminacje. Tylko na pół godziny- zrobiłem oczy szczeniaka.
-Oszalałeś?- zapytała nieco zdenerwowana.
-A Ty byś nie, po 17 latach w zamknięciu?
-Nie- odpowiedziała krótko.
-Przeszedłby dekontaminację i usiadłby po drugiej stronie pokoju, jak najdalej- przekonywałem dalej.
-Nie zawsze dostajemy to czego chcemy... Twoja mama nigdy by się nie zgodziła
-Nie powiemy jej- wstałem z łóżka i podszedłem do brunetki.
-Tak łatwo przychodzi Ci kłamać?- zmarszczyła brwi.
-Łatwiej, niż by się wydawało
-Wiesz co spadam do domu. Przejrze (Boże nie mam pojęcia jak to się pisze ~autorka) historie Rose...
Zaśmiałem się ze słów kobiety po czym ruszyłem do pokoju.
Rose to kolejna osoba mająca tu wstęp, ale jesienią wyjeżdża do Michingan. Pozna nowych ludzi, a ja będę wciąż tutaj.
Siedziałem właśnie przy oknie razem z blondynką.
-Jak wygląda?- zapytała.
-Rose
-No co?- odwróciła się w moją stronę.
-Jest chyba uroczy- zarumieniłem się.
-Nie wierzę Ci
-Może jest wytworem mojej wyobraźni, jak naprawdę mega przystojny miraż- westchnąłem.
-Coś zaczyna Cię już ciekawić- zaśmiała się.
-O czym rozmawiacie?- do pokoju weszła Nathalie.
-O niczym- odpowiedziała Rose.
-Musimy już iść- powiedziała brunetka po czym wyszły z pokoju, a następnie z domu.
-----------------------------------------------------------
Hej cześć i czołem kluski z rosołem xdd
Wieeem piszę krótkie rozdziały, wybaczcie
Przepraszam za błędy i wgl
Aa i chciałabym was zaprosić na moje Sarahah
Link macie w opisie na moim profilu
Kocham was xx
Patixx
CZYTASZ
Ponad Wszystko |Chardre|
FanfictionLeondre, nastolatek cierpiący na rzadką chorobę, od lat nie wychodzi z domu. Gdy zakochuje się w chłopaku z sąsiedztwa, gotowy jest zaryzykować wszystkim, aby mogli być razem.