ZMIENIŁAM OKŁADKĘ xx
Aktualnie jadłam,śniadanio-kolację,kiedy nagle Erika pociągnęła mnie za rękę,na górę do jej pokoju.
Usiadłam na łóżku w którym była też Tessa i była cała w skowronkach.
-Tej co?-zapytałam Erikę wskazując na Tessę.
-Więc Tessa i Chance,są oficjalnie parą.-dokończyła uśmiechnięta od ucha do ucha Erika.
Odrazu spojrzałam na Tessę,uśmiechnęła się nieśmiało.
-Gratulacje!-krzyknęłam i rzuciłam się na szyje przyjaciółki.Zaczęłyśmy piszczeć,skakać i robić jak najwiecej hałasu.
-Dziękuje.-powiedziała,nagle do pokoju wpadł Jake.
-Wszystko okej?-zapytał blondyn.
-Tak,jasne.-uśmiechnęłyśmy się,a po chwili Jake wyszedł.
-Ej laski co powiecie na wypad do kina?-zapytałam.
-Pewnie,idź poinformować resztę,a my przygotujemy na ciuchy.-powiedziała Tessa i ruszyła do swojej szafy.
-Spoko.-wyszłam z pomieszczenia i ruszyłam w stronę schodów.Kiedy znalazłam się w kuchnio-salonie,krzyknęłam.
-Wszyscy faceci zebrani w tym domu schodzą na dół!-poprawiłam włosy,i westchnęłam.
Jak mnie tu dawno nie było.
-Co jest?-zapytał Kade,a po chwili wszyscy się pojawili.
-Macie godzinę aby się przygotować,idziemy do klubu!-krzyknęłam na co,ci debile zaczęli tańczyć jakiegoś połamańca,a ja się z nich śmiałam.-Za godzinę wszyscy spotkanie tutaj.-pokazałam na podłogę.
-Tak jest!-wszyscy ułożyli się w rządek i zrobili pozycje jak w wojsku.Zaśmiałam się i ruszyłam na górę.
-I co?Macie coś dla mnie?-zapytałam wchodząc do łazienki,dziewczyny się malowały a ja do nich dołączyłam.
Pomalowałam się makijażem dziewczyn,niestety moje mam w domu.Podkreśliłam oko eyeliner'm,nałożyłam jeszcze puder i maskarę.
Tessa,przygotowała mi różowe body,czarne jeans'y i jej Adidas'y Superstar'y.No i jej kurtkę jeans,włosy zostawiłam rozpuszczone.
-I jak?-zapytałam,wstając z łóżka na którym zakładałam buty.
-O cie panie!Dziewczyno wyglądasz hoot!-Wykrzyknęła Erika,akurat Tessa wyszła z łazienki.
-Dziękuje!-przytuliłyśmy się i ruszyłyśmy na dół.
Każdy już był na dole,wiec czekali tylko na nas.
-Gotowe?-zapytał Anthony,podchodząc w moją stronę.
-Tak.-uśmiechnęłyśmy się.
Kiedy byliśmy w samochodzie,Jake puścił muzykę na cały samochód i zaczęliśmy śpiewać.
Bardziej to się drzeć ale co tam.
Kiedy byliśmy na miejscu,weszliśmy do środka zamówiliśmy stolik na dziesięć osób.
Kiedy tylko usiadłam,zobaczyłam kto wszedł do klubu.
No to zapowiada się ciekawy wieczór.
CZYTASZ
Bad.|Shawn Mendes|
FanfictionZnają się od dziecka. Kelsey Calemine, słodka oraz szalona dziewczyna która przeżyła o wiele więcej niż zwyczajna nastolatka. Również nienawidzą się od dziecka. Shawn Mendes, zimny oraz obraźliwy nastolatek. Ma wszyskich w głębokim poważaniu każd...