7

244 24 18
                                    

(Czytaj opis)

Pov Leo
Przebudziłem się i u mego boku leżał Charlie. Czułem, że moje marzenie się spełniło, nikogo i niczego więcej nie potrzebuje.

Wstałem z łożka i podszedłem do okna. Odsunełem zasłonę i rozejrzałem się, do okoła widziałem sąsiadów spieszących się. Nie mam pojęcia gdzie? I po co?

Ja byłem tak jak oni biegałem powoli. Co mam na myśli? Śpieszyłem się nigdzie. Zawsze walczyłem o coś czego już nie ma czego nie uratuje, to co umarło.

Po co?

Z zamyślenia wybudzilo mnie ciepłe nagie ciało stojące za moimi plecami.

Pov Charlie:

-O czym tak myślisz?- zapytałem chłopaka po czym oparłem się głową o jego ramię.

-ja?- spytał głupio - o niczym odwrócił się i wtulil we mnie.

-proponuje śniadanie- oderwałem się od drętwej rozmowy.

-jasne, ja w tym czasie wezmę szybki prysznic- powiedział chłopak.

Zszedłem na dół i zabrałem się za przygotowywanie posiłku.
Postanowiłem zrobić swój słynny omlet z pieczarkami.

Wyciągnęłem skladniki i zabrałem się do pracy. Poszło mi całkiem szybko. Nałożyłem jedzenie na talerze. Natomiast sushi z poprzedniego wieczoru schowałem do pudełka.

Leo po 30 minutowym posiedzeniu wkońcu wyszedł.

-szybki prysznic?- zaśmiałem się

Chłopak po chwili zniknał za drzwiami po czym wyszedł już ubrany.

Usiedliśmy przy stole. Ewidentnie było widać, że Leo jakiś nie w sosie.

-co jest?- zapytałem pakując naczynia do zmywarki.

-nic. Wszystko OK- zapewniał mnie chłopak

-może pójdziemy na zakupy- rzuciłem propozycję.

-tak dobry pomysł- przyznał.

-źle się czujesz?- zapytałem

-nie- znowu zaprzeczył

-kurwa Leo, ktoś Cię skrzywdził czy jak-zapytałem poddenrowany.

-jestem kurwa biedny, nie mam pieniędzy.coś jeszcze?

Chłopak schował twarz w dłonie. Podszedłem i go przytuliłem

-masz mnie- usmiechnelem się i pocałowałem chłopaka.

Taki, krótki macie jutro napiszę dłuższy.
Jak podoba wam się okładka?

Till Dusk Down ♡Chardre♡Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz