-hej-powiedział blondyn. Czułem jak moje nogi się uginają.
To wszystko wróciło.
-hej?-postanowiłem jednak, że pokaże mu iż jestem twardy i nie dam tak łatwo.
-mogę wejść-zapytał po czym zblokowalem go w drzwiach.
-możesz wejść? popierdolilo Cię?- udawałem zaskoczonego.
-Leo proszę porozmawiajmy- zdawałem sobie sprawę że dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi.
Ale ,czasem trzeba zdmuchnąc kurz z dawno nie używanego serca i zacząć dojrzewać innych.
-okay, ale masz 3 minuty-powiedzialem mimo iż zapewne rozmowa będzie trwała kwadrans.
Wyszedłem z przejście i wprowadziłem gościa do domu. Poprosiłem Victorie by przygotowała herbatę.
-a kto to?- zapytała dziewczyna wchodząc do kuchni.
Rzuciłem wzrokiem na chłopaka, licząc że to on zacznie. Ale jak zawsze NIE
-to mój bardzo dobry kolega-powiedziałem szybko.
-yhm rozumiem-powiedziała.
-tak tak- odpowiedziałem nerwowo.
-więc zapewne nie będziesz miał nic przeciwko gdybym zajęła się twoim kolegą?
Znowu niezręcznie spojrzałemna blondyna.
-właściwie to ja bardzo chę-nie zdążył dokończyć.
-JA Z NIM JESTEM ON JEST GEJEM I JA TEŻ-Kurwa Leo co ty zrobiłeś.
-oh.... rozumiem więc nie stoje wam na drodze do szczęścia- dziewczyna speszyła się podała herbatę i wyszła.
Usiadłem do stołu patrzyłem we wszystko do okoła byle nie w jego oczy. Mimo, że uwielbiałem patrzeć w te piękne oczy.
-kocham Cię- podszedł do mnie Charlie.
Wtedy wszystko było już dobrze uczucie wróciło wstałem przytulilem go.
-tak bardzo Cię kocham- wydukałem przez napływające łzy .
Chyba znowu go kocham...
-Powinieneś wrócić do domu, twoja mama się martwi .
-ona Cię tu przysłała?- odepchnelem chłopaka.
-tak zapłaciła mi- uśmiechnął się i wręczył kopertę.
No i wszystko stało się jasne.
Czemu ten koszmar się powtarza. Dlaczego?!
-Leo, Leo?
-tak?- przebudziłem się.
-Jezu wygladasz jakbyś ducha zobaczył- powiedziała ciocia
-właśnie się zastanawiam czy nie- sam nie wiedziałem co się dzieje
-kurier do Ciebie- powiedziała
No i koniec:) jest tu ktoś jeszcze?
Podoba wam się? Wypowiedzcie się w kom poczytam i poodpowiadam ba pytania itd. Kocham Was perełki