Druga część książki "Po co mi miłość? Przecież mam muzykę."
Jeśli jej nie czytałeś/łaś zachęcam do zaglądnięcia najpierw tam bo można nie połapać się o co chodzi ^.^
Po odnalezieniu Hinaty w tragicznym stanie Madara odsowa się od przyjaciół i porz...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
-Konan wiesz już coś? -Powiedziałem do słuchawki gdy tylko odebrała.
-Madara uspokój się. Jestem z nią jest cała i zdrowa. -Powiedziała dziewczyna a ja odetchnąłem z ulgą.
-Gdzie jesteście? Przyjadę po was. -Powiedziałem rozglądając się za kluczykami od samochodu.
-Nie Madara. Ona nie chce wracać. Za długo była zamknięta w domu. Robimy sobie babski dzień. Jesteśmy na lodach a jak dojdzie do nas Ino i Tenten idziemy w piątkę na Paintball a później do kina. -Powiedziała a ja jęknąłem zrezygnowany.
-W piątkę? To kto tam jeszcze jest?
-Utau. Podobno spotkałeś ją w szpitalu. Fajnie się dogaduje z Hinatą. Jest niesamowicie miła i pozytywnie nastawiona. -Powiedziała Konan a ja zrezygnowany opadłem na kanapę. Nie odezwałem się wzdychając tylko.
-Spokojnie. Pilnuje jej nic jej nie będzie. Może zadzwonię jeszcze do Rin, Kimiko i Yumi? -Zastanowiła się chwilę po czym znów odezwała.
-W każdym razie ty też powinieneś się rozluźnić. Zadzwoń do chłopaków umówcie się na piwo czy coś. Wam obojgu przyda się odpoczynek.
-Może masz racje.
-Nie może tylko na pewno. Nie martw się odstawimy ją do domu za parę godzin. -Powiedziała a ja niepewnie skinąłem głową po chwili się orientując, że przecież mnie nie widzi.
-Okej. Dzięki. -Mruknąłem i przerwałem połączenie. Westchnąłem zrezygnowany i opadłem na kanapę. Leżałem przez parę minut po czym postanowiłem skorzystać z rady skrzypaczki i zadzwoniłem do chłopaków umówić się na piwo.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Gdy obie z Konan przyznałyśmy, że paintball to genialny pomysł i doszłyśmy do wniosku, że można by było zahaczyć jeszcze o kino, Utau zapytała czy mamy jeszcze jakieś przyjaciółki, które mogłyby pójść z nami. Pomyślałam o Ino i Tenten. Konan powiedziała, że do nich zadzwoni i wyszła przed budynek przykładając telefon do ucha.
Gdy skończyłyśmy z Utau jeść nasze lody, dziewczyna znów się rozgadała opowiadając jak była na paintballu ze znajomymi. Uśmiechnęłam się do niej i napisałam na kartce.