Aniołek: Chodź do mnie
Hololife: Czemuuu?
Aniołek: jestem samotny.
Hololife: Ojej... No dobra. Ale daj mi pół godzinki
Aniołek: oki, czekam
Odłożyłem telefon na bok i zacząłem bez sensu patrzeć w sufit. Pół godziny to dużo, szczególnie, kiedy się siedzi samemu, a gry na kompie magicznie się znudziły.
Liczyłem każdą sekundę. Minutę. Po prostu leżałem na łóżku, gapisz się na wszystkie przedmioty posiadane w pokoju. Po upływie dwudziestu ośmiu minut i dziewiętnastu sekund, usłyszałem dzwonek do drzwi.
Natychmiast pobiegłem otworzyć. Magnus stał w drzwiach, opierając się o framugę i trzymając w ręce butelkę wina.
Wpuściłem go do domu, a on zamknął za sobą i mnie przytulił.
- Kiedy ktoś wraca?
- Jutro po południu. A co? - Przejechałem ręką po jego włosach.
- Chcę wiedzieć kiedy mam uciekać oknem. - Posłał mi szeroki uśmiech i, łapiąc mnie za rękę, poszedł do kuchni po kieliszki.
CZYTASZ
Real friend, Internet Lover
Fiksi PenggemarAlec poznaje w internecie tajemniczego mężczyznę, jednak nie zna jego prawdziwej tożsamości. Co się stanie, gdy obaj dowiedzą się o sobie całą prawdę? *krótkie rozdziały*