Ponowne spotkanie

296 9 0
                                    

Po kilku minutach wstałem i starłem łzy rękawem bluzy. Nie ma sensu płakać. Stary bądź facet i nie becz! Ogarnąłem się i wzleciałemu w powietrze kierując się do bazy. Po chwili znowu stałem przy parapecie na którym przed tem siedziałem. Odłożyłem swój kij i zacząłem rozmyślać nad tym "jak można odzyskać Tatje". W sumie to wiem tyle, że jest razem z tą babą którą szczerze gardze...Nagle dostałem olśnienia.
Jest w starej kryjówce mroka!- podniosłem ręce do góry. Już miałem łapać za klamkę od drzwi i iść do Northa kiedy jak na zawołanie to on wszedł gwałtownie do pokoju o mało nie przywalając mi drzwiami w nos. Szybko się odsunąłem aby uniknąć tego nie przyjemnego zderzenia z drzwiami i spojrzałem na mikołaja.
North! Wiem gdzie może być Tatja! W kryjówce mroka!-wykrzyczeliśmy w tym samym momencie. Obydwoje byliśmy trochę zdziwieni tą synchroniczną wymianą zdań.
Jak na to wpadłeś?- spytał mnie zdziwiony mikołaj.
Kiedy siedziałem tu na parapecie coś przeleciało przed oknem wiec chciałem to sprawdzić więc za tym poleciałem, okazało się, że to córka mroka, która zrobiła Tatji pranie mózgu i dlatego teraz jest po ich stronę i w sumie tak na to wpadłem...-North patrzył na mnie wybałuszonymi oczami nie mogąc chyba uwierzyć, że właśnie spotkałem córkę naszego największego wroga i to, że Tatja jest teraz po ich stronie.
Szybko! Musimy powiedzieć to reszcie!- powiedział po czym wyszedł kierując się do sfery snów. Zabrałem szybko swój kij i pobiegłem za nim. North zwołał wszystkich. Po kilku minutach strażnicy byli już w bazie.
Mamy pomysł gdzie może być Tatja- powiedział mikołaj, a wszyscy popatrzyli na niego trochę zdziwieni. North pokazał mi ręką abym zaczą opowiadać jak na to wpadłem. Zacząłem opowiadać dokładnie co się działo pomijając fragment w którym zaczynam beczeć, musze zachować resztki godności jeśli jakie kol wiek jeszcze posiadam. Strażnicy dziwnie się na mnie patrzyli. Nastała niezręczna cisza którą przerwał North.
Skoro wiemy już gdzie ona jest to możemy ją teraz odbić i przywrócić do porządku- powiedział zakładając ręce na pierś.
Racja, ale to nie będzie takie proste- odezwał się zając.
Racja- potwierdziła jego słowa ząbek. Zamyśliłem się przez chwilę.
Skoro ta dziewczyna używa podobnej mocy do mroka...to może da się jakoś odwrócić działanie tego dziwnego "zaklęcia" jakie rzuciła na Tatje- powiedziałem.
Młody ma rację. Piasek może tobie uda się jakoś odwrócić działanie tego "zaklęcia"- zaproponował North. Piasek pokazał kilka znaków nad głową co oznaczało "postaram się".
Dobrze więc. Wyruszamy jutro z samego rana- powiedział mikołaj po czym udał się na swoją stronę. Wróciliśmy do swoich pokoi. Położyłem się na łóżku i szybko zasnąłem. We śnie widziałem zarys postaci i znajomy głos który wolał o pomoc. Obudziłem się i gwałtownie wstałem rozglądając się po pokoju. Było jeszcze ciemno, ale uznałem, że już nie zasne wiec zacząłem się ogarniać. Po kilkunastu minutach byłem hardy, zwarty i gotowy do działania. Wziąłem swój kij i udałem się do sfery snów. Wszyscy już tam czekali. Bez słowa poszliśmy do sań mikołaj i wystartowaliśmy. North użył kuli aby przeteleportować nas do miejsca gdzie znajdowało się wejście do kryjówki mroka. Mikołaj zostawił sanie i renifery przy wyjściu. Weszliśmy cicho do środka i zaczęliśmy się wszędzie rozglądać. Było okropnie ciemno i prawie nic nie widzieliśmy. Nagle przed nami pojawiła się kobieca postać w z przodu krótkiej do kolan, a z tyłu długiej do ziemi czarnej sukni z długim rękawem i wiankiem z czarnych róż. Przypatrzyłem się jej i nie mogłem uwierzyć własnym oczom...to była Tatja.
No witam...-uśmiechnęła się do nas złowieszczo, a jej czerwone oczy lekko się za świeciły.
To ona?- spytała z niedowierzaniem ząbek.
Tak...- odpowiedziałem cicho. Nagle z za pleców Tatji wyszła ta dziewczyna i położyła jej rękę na ramieniu również się uśmiechając.
Czas się zabawić...

Wow! Nareszcie znowu jestem! Jej! Kto się cieszy? Dzisiaj jest trochę więcej napisane bo wena magiczne mnie odwiedziła :). Za wszystkie błędy jak zwykle przepraszam, ale jak widzicie jest dosyć późno, a mi się nie chce sprawdzać. Jak wena mnie nie opuści to niedługo (może) będzie znowu rozdział. Do napisania! 

                                              -Tatja
                 

Strażnicy Marzeń || 🌸Duch Wiosny🌸 || (W Poprawie)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz