Uwielbiam być dzieckiem
Wciąż mam prawo do omyłek i złości
Mogę się bawić i śmiać
Jeszcze stronię od odpowiedzialności
Jeszcze wybaczają mi błędy młodości
Jeszcze przez chwilę mogę być sobą
Lecz to mija nieubłaganie
Już nie traktują mnie jak dziecko
Teraz jestem nastolatką
Czas już myśleć o przyszłości
Najwyższy moment, by zapomnieć o marzeniach
Stać się poważnym młodym człowiekiem
Wkroczyć dumnie w okres dorosłości
Ale ja nie chcę dorastać
Chcę zostać wiecznym dzieckiem
I zostanę nim ze zgodą świata czy nie
Moje serce zawsze będzie dziecięce
CZYTASZ
Iskra
PoetryMam już dość ignorowania krzyku serca Dla szeptów rozumu 15.10.2017 - #25 w Poezji