Odnaleźliśmy się w tańcu
Stawialiśmy tam pierwsze kroki
Pokochaliśmy się w walcu
Prowadzeni przez żar namiętności
Poczuliśmy się inaczej niż zwykle
Wzrok wszystkich był skierowany na nas
A my mknęliśmy ku uczuciom
Nie zważaliśmy na innych
Nie myśleliśmy o konsekwencjach
niewinnego tańca
Miłość rozpaliła nas i pchała po więcej
Koniec naszego walca był jak wiadro zimnej wody
Które wciąż nie ostudziło naszych serc
Rogrzanych ogniem zakochania____________________________________
Specjalna dedykacja dla Lizzy_Grayn :*

CZYTASZ
Iskra
Thơ caMam już dość ignorowania krzyku serca Dla szeptów rozumu 15.10.2017 - #25 w Poezji