10

1.1K 92 12
                                    

*JIMIN POV*

Od razu zerwałem się z łóżka i pośpiesznie nałożyłem na siebie spodnie oraz koszulkę. Wybiegłem z pokoju i nałożyłem buty. Wyszedłem z domu zaraz zamykając drzwi na klucz. Wleciałem do auta jak torpeda i od razu odpaliłem silnik odjeżdżając spod domu. Na szczęście nie zapomniałem telefonu, ostatni raz spojrzałem na adres mojego Aniołka... Nie czekaj mojego? Ugh, nie ważne. Odrzuciłem telefon na tylnie siedzenie i ruszyłem pod podany adres. Gdy byłem już na miejscu, usłyszałem krzyki i głośny płacz kogoś, przez chwilę się zastanawiałem, czy to aby na pewno tu. Gdy się zorientowałem, że to płacz Jungkooka. Wybiegłem od razu z auta i wszedłem do ich domu zaraz kierując się za krzykami. Otworzyłem szeroko oczy patrząc na chyba ojca młodszego, który próbował się do niego dobrać. Od razu odepchnąłem go od niego i uderzyłem z całej siły w twarz przez co się zatoczył i uderzył głową o ścianę. Pomogłem Kookiemu się podnieść i posadziłem go na łóżku, wyjąłem pierwszą lepszą torbę z jego szafy i zacząłem pakować wszystkie jego rzeczy jakie posiadał. Chłopak ledwo żywy siedział na łóżku, już nie płakał bo nawet nie miał na to siły, a mi było go tak bardzo żal, że od tej pory będzie mieszkał ze mną, nie ważne, że znamy się zaledwie kilka dni, on potrzebuje opieki i spokoju. Moje biedne słoneczko, zamierzam się nim zaopiekować jak tylko potrafię. Gdy miałem już wszystkie jego rzeczy, przewiesiłem sobie pasek od torby na ramieniu i wziąłem to kruche stworzonko na ręce. Zaraz wyszedłem z jego pokoju i później z domu. Położyłem go na tylnich siedzeniach mojego auta, uprzednio zgarniając swój telefon. Torbę włożyłem do bagażnika i sam wsiadłem do auta zaraz odjeżdżając spod jego byłego już domu. Gdy byłem na miejscu, wyszedłem z auta i otworzyłem drzwi od strony chłopaka, swoją drogą, śpiącego chłopaka. Wziąłem go na ręce, tak żeby tylko go nie zbudzić i zamknąłem drzwi od auta, żeby zaraz podejść do bagażnika i wyjąć torbę. Zamknąłem auto kluczykiem i wszedłem do domu uprzednio otwierając drzwi. Zdjąłem buty i skierowałem się do swojej sypialni, gdzie zaraz położyłem śpiącego chłopca na łóżku, rozebrałem go do samych bokserek i spojrzałem na jego rany, zakryłem buzię rękoma, żeby zaraz nie krzyczeć. Jak ten skurwiel mógł tak skrzywdzić mojego szkraba? Mogłem go zabić, na miejscu. Westchnąłem ciężko i pogładziłem go po policzku. Podreptałem do łazienki po apteczkę i zaraz wróciłem z powrotem do chłopaka, opatrując mu rany, gdy w miarę było w porządku. Nałożyłem mu ciuchy, które swoją drogą były piżamą, optuliłem go kołdrą i ruszyłem do kuchni w celu zrobienia czego do jedzenie chłopakowi.

***************************************************
No to mamy rozdzialik i jak się podoba?

Zapraszam również na JiminnieKookiee jest tam Jikook [Daddy Kink]

Tytuł: "Do you take care of me, daddy"

Opis: "Jungkook, który pragnie bliskości drugiej osoby i Jimin, który chce mu ją dać"

Paringi: Jikook, Yoonseok

Okładka:

Okładka:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
"Who are you?"// JikookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz