18

55 12 4
                                    

Obudziłam się w czarnym pokoju. Odrazu usłyszałem głos dobrze mi znany.

-Hejcia

-No cześć

-Jak mija Ci życie. Ostatnio dużo spałem więc nie w temacie i...

-No dobra dobra czaje, już mówię. Ale moment, na czym skończyłeś

-Na tym że Max wyszedł z domu.

-No to dobra (...) już? Wszystko?

-Mam jedno pytanie. A co w tym czasie robiły inne animatroniki? I co to był za animatronik w P&S?

-Inne animatroniki stały na swoich miejscach. A ten animatronik to nie wiem. Wiem że był strasznie rozwalony. Nie miał pół ucha i widać na nim było flaki. Dosłownie.

-To z animatronikami to podejrzane. Myślę że to Było ustawione, ale to tylko moje przypuszczenia. A co do tego popsutego to może jest model że starej pizzeri. Była taka jadalnia co nazywała się "Freadbear's Family Diner" były tam tylko dwa roboty. Freadbear i SpringTrap. Wtedy był wypadek. Restauracje zamknięto a animatroniki sprzedano.

-Fajnie wiedzieć. To wszystko?

-Teraz mam informację. Musisz trzymać się Kacpra. Niedługo poznasz tych komu będziesz mogła ufać i tego jednego potężnego który was zdradzi.

Wtedy poczułam przeszywający ból głowy. Wtedy pojawiłam się koło mojego ojca siedział na kanapie. Po chwili do domu weszła mama. Powiedziała coś tacie a on wziął butelkę i nią rzucił. Trafił w mamę. Zacząłam płakać, po chwili upadłam na ziemię nadal płacząc trzymając głowę pomiędzy kolanami. Po chwili znowu ten ból tylko tym razem czułam jakby łzy które miałam na policzkach wylalały mi je. Obudziłam się w moim pokoju zdyszana i zlana potem. Odrazu zaczęłam płakać. Nie mogłam uwierzyć że to był mój ojciec. Że to przez niego ona nie żyje. Po chwili usłyszałam pukanie do drzwi.

-Kto tam?-Spytałam

-To ja Max. Mogę wejść?

-Ta

Max wszedł do pokoju.

-Płakałaś?

-Tak

Wtedy Max podszedł do mnie i mnie przytulił. Po chwili jego klatka piersiowa była cała mokra. (był od niej wyższy o głowę)

-A co się stało.

-Miałam sen w którym mój ojciec zabił moja matkę.

Postanowiłam się mówić mu o Shadow'ie ponieważ wziął by mnie za wariatke.

-Przykro. Ale to już było nie musisz się przejmować. Nie zmienimy przeszłości. Najważniejsze że mamy siebie nawzajem księżniczko.

ON powiedział księżniczko?! Wtedy odrazu zarumienilam się bo jaka dziewczyna by tak nie zrobiła.

-Wyglądasz słodko jak się rumienisz.

Wtedy zarumieniłam się jeszcze bardziej. Wtulilam się w Maxa mocniej i zasnęłam.
~~

Proszę o więcej gwiazdek i komontarzy. Dla was to kilka sekund a dla mnie to bardzo dobra motywacja. Więc siema dzięki itd itp.

~~NERKIK~~

Wyjątkowa-Five night's at FreddysOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz