Dok: Diler!
Dlrq: Co tam Doknesiku ? 😏
Dok: Mam opóźnienie pociągu 😭😢
Dlrq: Dlaczego
Dlrq: ;-;
Dok: Nie wiem 😭 stanęliśmy w połowie drogi do ciebie...
Dlrq: Ale nic ci nie jest???
Dok: Nie... Będę za 5 godzin, odbierzesz mnie z peronu?
Dok: Ploseeeee 💚💚
Dok: *oczy smutnego pieska*
Dlrq: Oczywiście słodziaku :3
Dok: Nie jestem słodziakiem! Tylko dojrzałym mężczyzną!
Dlrq: Dobrze, więc dojrzały męszczyzno... ;-;
Dok: Czuję sarkazm...
Dok: Ale mniejsza z tym, mam dla Ciebie niespodziankę 🎁
Dlrq: Jaką???
Dok: Nie dowiesz się, bo nie będzie niespodzianki 🎁❗
Dok: Musisz poczekać aż przyjadę 😄
Dok: Oj zdziwisz się... *chytry uśmiech* 😏😏
A teraz witam witam wad moi drodzy czytelnicy, nie wiem czy to tu ktoś czyta, ale chce powiedzieć, że pozdrawiam (znowu) GabrysiaDugosz za napisanie kolejnego rozdziału wraz ze mną. Widzimy się nie długo, więc do zobaczyska ;D