📲8📲

2.6K 156 229
                                    

- Mamo, już przyjechaliśmy!- krzyknął Hubert na cały głos.

- Dzień dobry pani Wydro.- przywitał się Karol.

- Dzień dobry chłopcy, ja muszę iść na zakupy. Hubert bądź grzeczny.- powiedziała po czym wyszła.

- Dobrze mamo...- mruknął dobry kobiecie na odchodne.- Chodź Karol. - pociągnął chłopaka za dłoń do swojego pokoju.- Dobra, to gdzie chcesz spać?- zapytał go jak weszli do pokoju.

- Z tobą oczywiście.

- No.. Ale... Moja mama nic nie wie... O nas...- zaczął panikować.

- No powiesz jej, że śpimy we dwójkę jako przyjaciele.- uśmiechnął się lekko.

- O... Okej...- młodszy przytulił sie do niego.

- Ale rzeczywistość będzie inna.- powiedział nie chcący Karol na głos.

- Karol!- klęknął go delikatnie w ramie.

- No co?- zapytał z uśmiechem.

- Kocham cię Karol.- pocałować go w usta, a starszy oddał pocałunek.

*puk puk*

- Co tu się dzieje?
- Jesteś tylko mój, skarbie...- powiedzieli w tym samym momencie Karol i mama Huberta.

- M.... Mamo ja...- zaczął sie tłumaczyć.

- Tak wiem, jesteś gejem.

- C... Co?!

- Wiesz, czyści się historie jak wchodzi się na porno dla geji.

- Hubert!- zawołał zdziwiony Karol.

- Mamo, wyjdź z mojego pokoju...

- No już wychodzę.- powiedziała kobieta po czym wyszła i zamknęła za sobą drzwi.

- Twoja mama ma dobry kontakt z moimi rodzicami, za raz im o wszystkim powie!- powiedział zdenerwowany Karol, chodząc po całym pokoju.

- Wątpie.- powiedział wpatrzony w ekran telefonu, ponieważ przyszedł mu SMS.

- Kto to?- zapytał spoglądając mu przez ramie.

- Mama, pisze że "nasz słodki sekret jest bezpieczny".- powiedział i usiadł na łóżko.

- Uf...- Karol usiadł na krzesło obrotowe.

- Co robimy teraz?- zapytał młodszy, leżąc plackiem.

- A na co masz ochotę?

- Na ciebie.- powiedział , po czym wstał i ruszył w kierunku swojego chłopaka.

Karol wstał i zaczął się cofać, do momentu, w którym poczuł ścianę.

- No co już nie masz ochoty?- kiedy był wystarczająco blisko, położył dłonie na jego biodrach.

- Zostaw mnie zboczeńcu!- krzyknął śmiejąc się.

- Jesteś taki bezbronny... - nie ukrywał swojego szerokiego uśmiechu.- Taki uroczy...

- Przestań...- Karol zaczął sie go drogę bać, ukucnął i chwycił sie za kolana, aby być jeszcze dalej od niego.

- Przepraszam Karo, nie chciałem ciebie przestraszyć. To miała być tylko zabawa.- powiedział z troskę w oczach.

- Nie straszne mnie misiu...

- Przepraszam, a teraz chodź. Zrobię ci naleśniki z nutellą.






A wiec, witam!

GabrysiaDugosz

Mam pomysła, osoba kreatywna z pomysłem na nowy rozdział niech do mnie napisze i napiszmy taki rozdział razem! Jest ktoś chętny? Jak coś, kto pierwszy ten lepszy ;)

DxD SMS-OWE lofOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz