📲9📲

2.6K 158 134
                                    

Pov Karol

Obudziłem się w łóżku Huberta. On sam spał przytulony do mojego ramienia. Na ten widok nie mogłem się nie uśmiechnąć.

Po woli wstałem, tak aby go nie obudzić. Stwierdziłem, że trzeba by w końcu nagrać coś na kanał, więc wyjąłem kamerę i zabrałem się za kręcenie vloga, wcześniej się ubierając.

- Witajcie moi drodzy.- zacząłem, po czym wskoczyłem z kamerą na łóżko Huberta budząc co przy tym.- Powitajcie naszego porannego ptaszka, Damianka. Czy chcesz coś mój drogi powiedzieć do moich widzów?

- Chce spać...

- Oj no nie bądź taki...

- Eh...  No dobra.- podniósł się i spojrzał do kamery.- Subskrybujcie mój kanał i wpadajcie na insta- szybko zasłoniłem mu usta.

- No wiesz? To mój kanał, nie będę ciebie promować! Widzimy się zachwile!- powiedziałem do kamery, po czym ją wyłączyłem.

Hubert wstał i kierował się w stronę szafy. Był jedynie w bokserkach, na co zagryzłem wargę, czując że mi samemu zaczęło brakować miejsca w spodniach.

Wstałem i podeszłem do niego pryztulając się do jego pleców.

- K... Karol? S... Stoi ci...- powiedział robiąc się czerwony, a ja zaśmiałem się cicho z jego nieśmiałości.

- To twoja wina... Jesteś w samych bokserkach.- powiedziałem mu do ucha, a on odwrócił się do mnie twarzą w twarz.

- P... Przepraszam.- zagryzł dolną wargę, a ja już nie mogłem wytrzymać i pożałowałem go w usta.

Poczułem jego dłonie pod moją koszulką, co jeszcze bardziej mnie podnieciło.

- Chłopcy! Śniadanie! - usłyszałem krzyk pani Wydry z za drzwi, przez co przerwałem pieszczotę.

- Dobrze, że tym razem nie weszła do pokoju.- zaśmiał się, a ja mu zawturowałem.

- Ty idź, ja przyjdę za chwile, tylko pozbędę się pewnego problemu.- chłopak na moje słowa zrobił się czerwony, ale się zgodził.

Pov Hubert

- Hej mamo.- powiedziałem i dałem jej buziaka w policzek na dzień dobry.

- Hej. Potrzebuje dzisiaj wolny dom. Idziecie na basen.- powiedziała szykując zastawę.

- Nie dzięki, nie mam ochoty na basen.- powiedziałem nie zadowolony.

- Ale ja ciebie o nic nie pytam. Ja tylko stwierdzam fakty.- powiedziała, na co westchnąłem.- W ogóle to gdzie Karol?- zapytała, a mi momentalnie zrobiło się gorąco.

- Z... Za raz przyjdzie.- powiedziałem jąkając się.

- Yhym.- kobieta uniosła jedną brew w zaciekawieniu.

- Dzień dobry Pani Wydro. A ty Hubert jeszcze w bokserkach?- do pomieszczenia wszedł Karol.

Spojrzałem na swój ubiór i od razu pobiegłem do swojego pokoju się przebrać. Za sobą słyszałem jeszcze śmiech mojej mamy i Karola.

***

- Serio twoja mama wysłała nas na basen?- powiedział rozbawiony chłopak.

Przed chwilą skończyliśmy kręcić vloga na kanał Karola i wyszliśmy z domu.

- Tak.- zaśmiałem się.- Co ty na to, aby nagrać na mój kanał " no my arms challenge"?

- Dobry pomysł, ale to ja robię za ręce, w końcu to twój kanał.

- Okej, ale ja wybieram resztę.

- Nawet nie myśl o takiej opcji.

- Proooosze...

- Jedyne co zrobimy to zamiast pójść na basen to idziemy na zakupy i koniec targowania się.

- Ale ja się nie targuje.

- A cichaj mi tam.




Hejka :) mam pytania
Podoba się wam rozdział?
Czy mam wrócić do narracji trzecioosobowej?
Jest ktoś chętny na napisanie ze mną rozdziału?

Szczęśliwego nowego roku dla was ;*

DxD SMS-OWE lofOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz