📲11📲

2.3K 154 96
                                    

Szybko wyłączyłem całego live'a. Zdążyłem jeszcze przeczytać kilka komentarzy na chacie.

DxD forever <3

Kocham to <3

Omg wiedziałam

Pierdolone Geje!

Unsub, nie będę oglądał poeała

Reszty nie czytałem, ponieważ nie miałem na to najmniejszej ochoty.

Usiadłem na swoim łóżku chowając twarz w dłoniach.

- To musiało się kiedyś wydać.- przytulił mnie od tyłu Karol, a mi aż motylki w brzuchu się pojawiły.

- Wiem, ale myślałem, że inaczej się to potoczy.- westchnąłem.

- Hubert...

- Hmm...?- spojrzałem na niego pytająco.

- Dzisiaj wieczorem muszę już jechać.

- Zleciało...

- Tak...- odwróciłem się twarzą do niego, aby po chwili go pocałować.

- Kocham cię.

- Ja ciebie też Karol, pisz codziennie.

- Jeszcze nie wyjeżdżam.- pocałował mnie jeszcze raz, ale tym razem bardziej namiętnie.

***

- Pa Karol.- powiedziałem smutny, tym że musi już jechać.

- Pa, kocham cię. - pocałował mnie w czoło, a potem w usta i odjechał.

Weszłem do domu, w którym nikogo nie było, bo mama w pracy. Poszedłem do swojego pokoju uszykować się na jutro do szkoły, ponieważ zawaliłem ostatnie trzy dni i nie poszedłem.

***

Rano obudził mnie budzik. Nie chciałem iść do szkoły. Oni na pewno będą się ze mnie śmiać. To jest bardziej niż pewne. Wszyscy moi znajomi oglądali tego live'a.

Z nie chęcią wstałem.

Ubrałem się, zjadłem śniadanie i wyszłem na autobus. Nie spóźniłem się.

Nikt w szkole o dziwo nie wspomniał o moim livie nic, a nic. Było to dla mnie zbyt podejrzane.

Karo: Co tam? Jak tam?💗

Ja: Heyyyy, dziwnie...

Karo: Dlaczego, stało się coś? 😨

Ja: Boje się tego, co może się wydarzyć...

Karo: Nie rozumiem... Martwię się

Ja: Boje się tego ci będą gadać... Muszę lecieć pa 💓

Karo: Będzie dobrze, pa 💞

Myślałem, że serce mi się zatrzyma, gdy zobaczyłem jak dziewczyny z mojej klasy pobiegły w moim kierunku.

- Wiedziałam.- powiedziała jedna.

- O... O co wam chodzi?- jąkałem się.

- Oj no Hubert... To oczywiste, że oglądałyśmy twojego live'a.

- C... Co?- zacząłem panikować, wzrokiem szukałem drogi ucieczki.

- Nie bój się. My was shippujemy od waszego pierwszego wspólnego odcinka!- pisnęła radosna.

- Zawsze wiedziałam, że będą razem.- stwierdziła druga.

- T... To nie tak.- machałem rękoma przecząco.

- Hubert, my i tak wiemy swoje.- jedna poklepała mnie po ramieniu pocieszająco.

- My zawsze będziemy po twojej stronie.- po tych słowach zadzwonił dzwonek, a my poszliśmy do klasy.

***

Ja: Kariiiiiii

Ja: Karooo

Ja: Kareee

Ja: Karuuś

Ja: Karoleqqqqqqqq

Ja: Karooo

Karo: Jestem jestem, gdzie się pali?

Ja: We mnie 😎

Karo: I jak było w szkole?

Ja: Na początku się bałem, ale później podeszły do mnie takie dwie dziewczyny z mojej klasy, i były dziwnie szczęśliwe. ...

Karo: ???

Ja: One się strasznie cieszyły...

Karo: Widzisz, nie było tak źle!💖 Będzie dobrze 😘

Ja: Jak na razie to tylko pierwszy dzień...

Karo: Będzie dobrze, ja to wiem. Nagramy filmik?

Ja: Oke 💗

DxD SMS-OWE lofOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz