Rozdział 14

62 13 3
                                    

Hej. Obiecałam rozdział na piątek i jest, więc mam nadzieję, że skaczecie ze szczęścia albo chociaż takt troszkę tryskacie radością 😁
W dodatku przekazuję, że do końca nie zostało wiele rozdziałów i już nawet mam zakończenie w głowie. W każdym razie już was nie zanudzam i zapraszam do czytania 😘😘


Baekhyun

Nie wiem ile czasu kręciłem się po okolicy rozmyślając nad tym co mogę zrobić w sprawie Chanyeola w końcu mam na to 3 dni. Kiedy wracałem do pokoju musiało być dość późno bo było już strasznie ciemno. Wchodząc do środka również zastałem mrok. Rozejrzałem się po pokoju i zobaczyłem Chana śpiącego w łóżku. Zabrałem rzeczy do przebrania i ruszyłem do łazienki, nie miałem zbytnio ochoty ani siły na długie kąpiele, więc wziąłem szybki prysznic. Wytarłem się założyłem czyste bokserki i koszulkę sięgająca trochę za tyłek, mógłbym wziać koszulkę Chanyeola, która była by o wiele dłuższa, ale nie mam pojęcia jak mógłby zareagować rano widząc mnie w takim stroju. Wyszedłem z łazienki i od razu ruszyłem do łóżka odczuwając zmęczenie. Położyłem się obok wielkoluda i oczywiście podziwiałem jego przystojną twarz, którą oświetlał księżyc.

- Dlaczego musisz być taki przystojny. Łatwiej by mi było z ciebie zrezygnować, gdybyś miał jakieś wady. Czekaj,  przecież masz wady, które i tak kocham.

Westchnąłem głośno i dalej podziwiałem jego twarz. Te piękne oczy, które akurat były zamknięte, te włosy, które w dotyku są miękkie i lśniące, te usta, które tamtej nocy całowałem milion razy i które w dalszym ciągu niesamowicie mnie kuszą. Zgarnąłem mu z twarzy kosmyk włosów, który niesfornie opadał mu na oczy i złożyłem delikatny pocałunek na tych słodkich ustach. Obserwowałem chwilę czy Chan dalej śpi, a kiedy to potwierdziłem sam w końcu się położyłem, wtulając się w tors wyższego. Najwyżej powiem rano, że zrobiłem to w czasie snu. Chłopak nagle się poruszył i sam objął mnie w pasie przyciągając jeszcze bliżej.

- Mmm...  Kocham... Cię...

Zrobiło mi się cieplej na sercu po usłyszeniu tych słów i jednocześnie smutno.

Pech czy Przeznaczenie ? #ChanbaekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz