Nie zdążyliśmy nic więcej powiedzieć, bo pojawiła się kelnerka. Postawiła na stoliku zamówienie Hyuny na co ona podziękowała, a dziewczyna kłaniając się delikatnie, odeszła.
- Jesteś stąd? - spytałem bawiąc się szklanką wypełnioną jeszcze ciepłym napojem. Dziewczyna pokiwała przecząco głową.
- Mieszkam w Daegu. Tutaj jestem tylko chwilowo - zamieszała łyżeczką swoją gorącą czekoladę.
- A to co Cię tu sprowadziło? Chłopak, rodzina, praca?
- Praca. Jestem tutaj, żeby zdobyć informacje na pewien temat, a następnie w interesujący sposób je spisać - podniosła kubeczek i obejmując go dwiema dłońmi, zbliżyła go do ust.
- Czyli jesteś dziennikarką, Tak? - uniosłem zaciekawiony brwi. Pokiwała głową - A to mogę wiedzieć jaki to ciekawy temat masz do opracowania?
- Według szefa nie powinnam udzielać takich informacji osobom całkowicie nie związanym z tym tematem, ale skoro się szef o tym nie dowie, to przecież nie będzie krzyczeć, nie? - zaśmiała się, a ja razem z nią.
- Ale z Ciebie nie grzeczna dziewczynka - pokręciłem głową w myślach dopowiadając, że lubię takie. Jednak wolałem tego nie zaznaczać, w końcu jestem świadom, że zabrzmiałbym jak jakiś zboczeniec i byłbym u dziewczyny skreślony - No to jaki jest ten temat?
- Ehh... - odłożyła kubek i spojrzała na swoje dłonie - Wydaje mi się, że jest całkowicie beznadziejny, ale skoro mam takie polecenie...
- Może nie jest taki zły - zmrużyłem oczy i zacząłem się przyglądać jej twarzy.
- Muszę napisać o najciekawszych miejscach w naszym kraju... - pokręciła głową - Ten temat jest tak pospolity, że ciężko mi będzie wymyślić coś interesującego i zachęcającego to zakupienia egzemplarza tej mało interesującej gazety... Ale na szczęście mam jeszcze jedno zadanie na ten wyjazd. Muszę poszukać tematu, w który nikt nigdy bardziej się nie zagłębił - z uśmiechem podniosła kubek, z którego upiła trochę czekolady.
- No to przyznam, że ciekawie - dziewczyna uśmiechnęła się do mnie i spojrzała na zegarek.
- Bardzo miło mi się z Tobą rozmawiało, ale jak wiesz jestem tutaj z powodów zawodowych i tak jakby obowiązki mnie wzywają... - pokiwałem głową i zacząłem grzebać w plecaku. Po chwili wyciągnąłem notes i długopis. Podałem go dziewczynie z uśmiechem.
- Prosiłbym o jakieś dane, dzięki którym mógłbym odszukać tą cudowną damę siedzącą obok mnie - Hyuna zaczęła się śmiać.
- Skoro taki dżentelmen prosi, nie mogła bym nie pomóc... - napisała coś w środku, podała mi zamknięty notesik z długopisem w środku i z uśmiechem wstała - Dziękuję za cudowne towarzystwo. Mam nadzieję, że kiedyś się jeszcze spotkamy.
- Ja również - pomachaliśmy sobie i chwilę później dziewczyna opuściła kawiarnię, a ja spojrzałem do notesiku.
" ###-###-###
Hyuncia "Z uśmiechem go zamknąłem i dopiłem swoją kawę, by chwilę później tak jak Hyuna opuścić budynek i pognać do ciepłego domku.
CZYTASZ
Na dnie || G-Dragon | Hyuna
FanfictionJiYong to mężczyzna o którym może marzyć większość kobiet, jednak w życiu brakuje mu miłości. Gdy w końcu ją znajduje okazuje się, że wcale nie jest taki idealny, a przed światem skrywa mroczną tajemnicę...