VIII

33 6 0
                                    

~ Hyuna ~

Wróciłam do domu i od razu rzuciłam się na łóżko. Czas spędzony z JiYongiem był naprawdę wspaniały. Zapominałam o wszystkich złych rzeczach i cieszyłam się chwilą. Chciałabym być przy nim na trochę dłużej niż pozwala mi na to praca... Czas leciał mi tak szybko przy zastanawianiu się nad sensem życia lub jego braku, że nawet nie zauważyłam kiedy przymuliło mnie i zapadłam w głęboki sen.

~*~

Rano obudziło mnie słońce świecące mi prosto w oczy. Zakryłam twarz poduszką, ale niestety byłam już rozbudzona przez co nie potrafiłam znowu zasnąć. Z głośnym westchnięciem odrzuciłam poduszkę na bok i powoli wstałam, od razu kierując się do łazienki.

Kiedy znalazłam się u celu, przeraziłam się. W lusterku odbijałam się ja, jednak tego jak potwornie wyglądałam nie potrafię ująć w słowa. Szybko pognałam pod prysznic i już po chwili po moim ciele spływała gorąca woda.

Po dwudziestu minutach przyjemności, opuściłam kabinę i stanęłam na zimnych kafelkach. Widząc na szafce przygotowaną bieliznę, zmarszczyłam brwi. Nie brałam ze sobą żadnych rzeczy, więc co ona tu robi?

Przełknęłam ślinę i zaczęłam się ogarniać. Ubrałam się w znalezioną bieliznę i rozczesałam włosy, po czym poszłam do pokoju. Kiedy wskoczyłam na łóżko, usłyszałam pukanie do drzwi. Przeklnęłam pod nosem i wstałam, od razu zakładając na siebie hotelowy szlafrok. Znalazłam się przy drzwiach i otworzyłam je. Juz otwierałam usta by spytać o co chodzi, gdy w moje oczy rzuciła się ściana. Przed drzwiami, tak jak w całym korytarzu, nikogo nie było. Całkowita pustka. Spojrzałam w dół i zobaczyłam kopertę. Podniosłam brwi, a następnie leżącą u moich stóp kartkę.

- Co to? Mam jakiegoś wielbiciela czy co? - zaśmiałam się do siebie i weszłam do pokoju, zamykając za sobą drzwi.

Usiadłam na łóżku i powoli zaczęłam otwierać kopertę. Nie miałam pojęcia co tam jest, przez co byłam tak ciekawa, że gdy ją wreszcie otworzyłam i przeczytałam pierwszy raz liścik, nie zrozumiałam w ogóle o co chodzi. Wróciłam wzrokiem na początek tekstu i otworzyłam szeroko oczy, zakrywając usta dłonią. Wiadomość nie była długa, ale wystarczająca by mnie wystraszyć:

" Jestem bliżej ciebie, niż sobie to wyobrażasz"

Rzuciłam kartkę na podłogę i przytuliłam się do swoich nóg, chowając między nie głowę.

Ktoś mnie sobie upatrzył do prześladowania?

Czy może Taeyang mnie znalazł?

Przygryzłam wargę i zaczęłam głęboko oddychać. Muszę się uspokoić. Nic mi przecież nie grozi, nie?

Na dnie || G-Dragon | HyunaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz