38

2.5K 273 112
                                    

Wanda:  Dzień dobry!

Wanda:  😊

Wanda:  Halo?

Wanda:  Jest tu ktoś?

Wanda:  Clint, widzę, że wyświetliłeś.

Clint:  Cicho!

Clint:  Nie zdradzaj mojej pozycji!

Wanda:  Okej...?

Clint:  Posłuchaj mnie uważnie.

Clint:  A raczej czytaj.

Clint:  W Stark Tower nie jest już bezpiecznie.

Clint:  Lodowe Giganty są wszędzie i z ledwością dotarłem do lodówki.

Clint:  Szybko! Chodź tu!

Wanda:  😶

Clint:  Stark nie żyje...

Clint:  Kapitan i karkonosz gdzieś zaginęli.

Clint:  Bruce biega po mieście...

Wanda:  Matko! Zamienił się w Hulka?!

Clint:  Co? Nie... Po prostu uznał, że woli się nie denerwować i poszedł pobiegać. Pobiegł pochodzić.

Clint:  Na spacerze jest.

Wanda:  Okej. A reszta?

Clint:  Te posrane czarodziejki z księżyca wpadły w jakiś portal.

Clint:  Thor został zamieniony w lalkę Barbie.

Clint:  Fury...

Clint:  W sumie nie wiem, gdzie jest, ale to mało istotne.

Clint:  Teraz najważniejsza jest Natasha.

Wanda:  Pani Natasha?

Wanda:  Co z nią? Jest ranna? 😢

Clint:  Nie, to by było dziwne.

Clint:  Po prostu...

Clint:  Powiedziałem jej, że jeśli mamy tu zginąć, to chcę być przy niej.

Clint:  A ona, ta bezduszna kreatura, prychnęła i sobie poszła!

Clint:  POSZŁA, ROZUMIESZ?!

Clint:  ODWRÓCIŁA SIĘ I WYSZŁA ZE STARK TOWER!

Clint:  ZOSTAWIŁA MNIE TU, POZWOLIŁA, BY LOKI ZAJĄŁ STARK TOWER!

Clint:  A co najgorsze...

Clint:  Chyba dała mi kosza.

Avengers are onlineOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz