Spływają kwiaty
dorodne jak marzenia
młodziutkich panien,
w wianuszku plecionym.
Strzelają w górę pąki
w jabłoniowych sadach
jak dawniej strzelały
uzębione myśli.
Cicho.
Chyłkiem strumień przemyka,
jakby nie chciał ich zbudzić.
Krzyże - Ojcowie.
Nie traćcie nadziei!
YOU ARE READING
Boskimi drogami . . .
PoesíaDedykuję mojej ukochanej - zawsze wiernej miłości. Pierwszy publikowany tutaj tomik poezji, będący przeglądem całokształtu mojej twórczości. Czytając te wiersze, poznasz drogi czytelniku smak wędrówki w znane nie znane, nie zawsze dobrą drogą, nie...