Rok byli razem, rok narzeczeństwem i rok w małżeństwie. Nie mieli dzieci, chcieli je później. Harry'ego zwolniono z pracy, a Sky wyrzucono ze szkoły. Matka dziewczyny akceptowała ich związek i nie zapisywała córki do innej szkoły, chciała żeby była szczęśliwa. Pozwoliła jej zamieszkać z Harrym.
Dwa miesiące temu Harry dowiedział się, że ma raka. Ta sytuacja wstrząsnęła wszystkimi z rodziny chłopaka, a najbardziej Sky. Kochała go i nie chciała żeby w tak młodym wieku ją opuszczał.
Poddał się leczeniu. Jednak to na nic, nowotwór jest silniejszy. Harry na własne rządzanie nie chciał się już dłużej leczyć i tak wie, że prędzej czy później umrze.
- Kocham cię - powiedziała w jego stronę i pocałowała go w usta.
- Ja ciebie też kocham, Sky. Zawsze cię kochałem.
Brunetka przytuliła się do męża, który nie miał już pół włosów na głowie i oglądała film, ich ostatni.
W pewnym momencie Harry zaczął się dusić. Sky spanikowała, ale ruszyła mu na pomoc. Próbowała jakoś go uspokoić, ale to na marne. Harry upadł. Sky podłożyła pod jego głowę swoją dłoń i zaczęła płakać. Czuła, że już go traci.
- K..ko..koch..am...ci..ci..cię - powiedział. Było to jego ostatnie słowo.
Umarł.
Sky zaczęła płakać w niebo głosy. Zostawiła go samego i zaczęła szukać bardzo ważnej rzeczy, dzięki której mogłaby być z Harrym na wieczność.
Znalazła.
Pistolet.
Podeszła do martwego już ciała Harry'ego, stanęła i przyłożyła sobie pistolet do głowy.
- Kocham cię - powiedziała i pociągnęła za spust.
Umarła.
Jeszcze epilog... przepraszam, że smutne... Kocham x
CZYTASZ
Sexy Teacher / Styles ✔
Fiksi PenggemarOd zawsze nienawidziłam wychowania fizycznego, a już tym bardziej chemii. Dla mnie te przedmioty były zbędne.. Wiecznie nie ćwiczyłam na wychowaniu fizycznym, bo albo łamałam sobie kości na terenach szkoły i poza nią, a jak zbliżała się chemia piłam...