Rozdział 4

22 4 0
                                    

Spałam niespokojnie. Kilka razy w nocy budziłam się z krzykiem. Koe całą noc była ze mną i nawet raz przeprowadziła do mnie jedną z pokojówek. Rano przy śniadaniu zaczęłam rozmyślać.

Ten wampir wie gdzie mieszkam. Wie że mam niezwykłe zdolności ale nie wie dokładnie jakie. Dlaczego mnie nie zabił ,gdy miał okazję przy naszym pierwszym spotkaniu?

  Z rozmyślań wyrwała mnie pokojówka Stella. To kobieta 37 letnia. Ma męża i 2 dzieci. Jest średniego wzrostu, ma długie blond włosy spięte w koka. Ma niebieskie oczy niczym niebo.  Jest bardzo miła ale potrafi postawić na swoim. Jest dla mnie jak ciocia.
-Jeszcze chwila i gołąb na ciebie narobi.
Zaczęła się zemnie śmiać. Tylko z nią mam dobry kontakt, reszta pomocy domowej jest dla mnie obojętna.
-Bardzo zabawne. ..
-Nad czym tak myślisz?
-Nic istotnego,  poprostu się zamyśliłam.
-Nie myśl tak bo ci mózg wypali.
Zaczęła zbierać zastawę ze stołu śmiejąc się zemnie. Uśmiechnęłam się pod nosem i ruszyłam w stronę swojego pokoju. Ubrałam się odpowiednio do pogody i wyszłam do ogrodu. Słońce przyjemnie grzało i było czuć lekki wiatr. Ogród dookoła domu był rozległy i bardzo piękny. Mama go zaprojektowała. Jest dużo tajemniczych zakamarków. Właśnie zmierzam do jednego z takich miejsc. Za zasłoną z bluszczu ,był mały zakamarek pod gołym niebem. Stała tam bujaczka opleciona Winobluszczem. Rosło tam kilka gatunków kwiatów i jedno drzewo -wierzba płacząca. Jedno z piękniejszych miejsc w ogrodzie. Usiadłam na bójaczce i zaczęła się poruszać w jej rytm .
-Może Cię pobójać?
Szybko wstałam i zaczęłam wypatrywać tego wampira.
-Kochana. ..ważne że ja cię widzę.
-Pokaż się!
-Po co? Dobrze się bawię. ..
Zaczął się śmiać. Z nerwów poczółam że oczy nabierają aż  srebrnej barwy .
-Twoje oczy świecą niczym latarka ...
-Jesteś na moim terenie, nie możesz robić co ci się podoba !
-Ale się boje...
Usłyszałam szelest, po chwili poczułam oddech na karku .
- Może powinieneś. ..
Powiedziałam szeptem. Chciałam użyć mocy lecz wykonał szybki ruch i po chwili przyparł mnie do ściany.

Niemożliwe. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz