Czy ten idiota mnie słucha?!

830 42 37
                                    


Oparłam rękę o jego ramie a ten cały się speszył i cofnął na łóżku aż oparł się o ścianę

-Czego chcesz?~ - był fioletowy cały

Czy on serio potrafi się zawstydzić? A zrewanżuje się!

Weszłam na łóżko a Sans schował twarz w ręce.
Ja oparłam rękę o jego tors

-Czyż byś się mnie bał? - uśmiechnęłam się szyderczo

-Hehe.. nie.. chciałem zrobić.. to!~ - rzucił się na mnie, przygwożdżając mnie za ręce do łóżka

-Em.. - fak nie taki miałam plan..

-Dobra Sans.. słuchaj.. ja wiem o— - znów mnie pocałował

-Ciii nie musisz nic mówić~ - czy on w ogóle mnie słucha? -,-

-Ale ja wiem o twoim Tat— - znów to zrobił ale teraz mocniej.. czy on serio nie chce mnie słuchać?

-Sans! Przestań! - widać było że jego oczy na chwilę znikły..

-Ja... wybacz~ poniosło mnie ale myśle że wiem co chcesz powiedzieć... i nie chce tego słyszeć - wstał z łóżka

-Nie wiesz o co mi chodzi! - co za typ -,-

-O mojego ojca?! Słuchaj.. wyjdź z mojego pokoju.. już! - wkurzył się, ale musze mu powiedzieć

-Ale nie o to mi chod— - wyrzucił mnie z pokoju magią ... ;-;

-Sans! Wpuść mnie! - waliłam w drzwi

-Sapierdzielaj młoda~ - Aha.. to zostało mi jedno..

-Lust proszę cię! - nagle drzwi delikatnie się uchyliły

-Co ty powiedziałaś?~ - był tak jakby zdziwiony..

-Powiedziałam Lust..

-Tylko potworom którym ufam pozwalam tak mówić.. nie mów tak.. - zamknął drzwi .. ;-;

Ehh.. przyjdę do niego później.. a właśnie Mettatonka chciała się ze mną widzieć..

Zeszłam da dół gdzie była ta.. imprezka i wyszłam ;-; i tak nie mam co tutaj robić..

Poszłam odrazu do Mettatonki, zapukałam do drzwi a Mettatonka szybko wciągnęła mnie do środka

-Wyjaśnijmy sobie coś! - była zła ;-; to źle?

-Miałaś tu nie wracać pamiętasz?!

-Czekaj.. to ty mnie pamiętasz?

-No jestem robotem nie? Czemu bym miała cię nie pamiętać.. jako jedyna byłaś dla mnie miła

-Och.. wróciłam bo nie chciałam żeby wszyscy byli tutaj zboczeni.. chciałam znaleść antidotum

-Ciekawy pomysł .. ale nikt cię nie pamięta oprócz mnie.. Wiec co chcesz niby zrobić?

-Masz może jakieś moje zdjęcia z nimi? - Mettatonka spojrzała w bok

-Tak mam..

-Drukuj je!

-C-Co? Nie... nie mogę !

-Zrób to albo cię zmuszę..

-Dobra dobra.. - podeszłyśmy do drukarki, a Mettatonka podpięła się do niej

Zdjęcia wydrukowaliśmy po pięciu minutach ładowania się Mettatonki. Odrazu je podniosłam i zaczęłam przeglądać... to był błąd..

-Co to jest?! Dlaczego masz moje zdjęcia kiedy się z nimi całuje?! Boże nawet te z Grillbim! Czyli jednak jesteś zboczona!

-Nie! Czekaj! ... Robienie zdjęć pocałunków to moje hobby.. wybacz.. mogę je usunąć..

-Ehh.. możesz je zatrzymać.. ale nie rób tego więcej.. a przynajmniej nie mi..

-Dobrze

Wzięłam zdjęcia w rękę i poszłam z powrotem do domu szkiele-braci.. zamknięte? Co jest..

Zapukałam .. otworzył mi Papyrus

-O witaj koleżaneczko mojego brata~

-Ty tez mnie nie pamiętasz?...

-O czym ty mówisz?~ pierwszy raz cię widzę~

-Nie chciałam tego robić.. wybacz.. - podniosłam zdjęcia gdzie całuje się z Papyrusem i mu je podałam

-Nie robiłem tego z tobą..

-Ehh robiłeś.. - Boże czemu nikt mnie nie pamięta ..

-Ale znam sposób żebym cię rozpoznał.. musisz mnie pocałować..ale musisz to zrobić sama z siebie~

-Przepraszam bardzo? Ale Sans mnie całował i mnie nie pamiętał nadal..

-Ale czy ty chciałaś go pocałować?

-Nie? ... Oooooooo .. rozumiem.. okej.. dam radę..

Złapałam Papsa za jego „koszule" przyciągnęłam do siebie i namiętnie go pocałowałam.. jego oko zaczynało płonąć i po chwili Paps delikatnie złapał mnie za tył głowy i odwzajemnił pocałunek..

-Młoda? Co ty tu robisz? Myślałem że nie wrócisz... a dlaczego się całujemy? O co chodzi ? - był trochę skołowany

Na spokojnie wyjaśniłam mu całą sytuację skąd tu jestem i powiedziałam dlaczego

-To wspaniały pomysł! Ale.. Ehh musisz przekonać Sansa.. bez niego nie mogę o niczym decydować.. - czyli będę musiała zrobić to samo? ;-; o nieee

Poszłam pod pokój Sansa.. i wrzuciłam mu pod drzwi zdjęcie kiedy się całujemy..

-Nie wrzucaj mi gówien do pokoju! - zdjęcia wróciły do mnie całe podarte... Ehh.. z nim może być trudniej


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Siemka jak tam? Co tam?

Na tę książkę mam o wiele więcej weny niż na poprzednią.. ❤️

A właśnie.. tylko co do niektórych rozdziałów będą obrazki.. chyba że sami mi je zrobicie xD

Do następnego 😂

😈😈😈😈😈😈😈😈😈😈😈😈😈😈

Underlust  <3  Antidotum [Część 2]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz