Rozdział 11

181 13 4
                                    

Lilianna

Nie wierze, jak on mógł mi coś takiego zrobić, przecież nie zawierałabym z nim znajomości tylko dlatego, że jest sławny. Pokazał mi się takim jakim jest-zwykłym chłopakiem, może to właśnie powinnam docenić…

Siedzieliśmy z Arturem i wciąż rozmawialiśmy, jestem mu bardzo wdzięczna, uświadomił mi wiele rzeczy i udało mu się również uspokoić mój płacz i lekką histerię.

-Dziękuję Artur, teraz już wiem, że mam tu kogoś z kim mogę porozmawiać na każdy temat i kto zawsze mi pomoże, no i wiesz teraz już będziemy musieli się przyjaźnić cały czas, inaczej będę musiała Cie zabić

Patrzyłam ze śmiechem na zdezorientowaną minę chłopaka

-No wiesz widziałeś mnie zapłakaną, w dresie i bez makijażu-to Cię zobowiązuje do tajemnicy

-Hurraaa! Będę miał Cię czym szantażować-Arti wstał i odtańczył swój dziki taniec radości

-Okej….zaczynam się Ciebie bać

-Dobrze zadanie wykonałem-poprawiłem Ci humor, ale teraz będę się już zbierał bo jest późno, a jutro mamy zajęcia w szkole muzycznej od rana, Ty też się już kładź i odpocznij

-Jeszcze raz dzięki za wszystko, dobrej nocy

-Dobranoc Miśka, będę tak na Ciebie mówił-dokończył i już go nie było

Ogarnęłam salon i ruszyłam do swojej sypialni zabierając laptopa i kładąc się z nim do łóżka, nie miałam zamiaru spać, musiałam w końcu POZNAĆ moich sąsiadów.
Dopiero teraz uświadomiłam sobie, że nie znam ich nazwiska.
Wpisałam w wyszukiwarkę „Jeremi Warszawa” a mojego laptopa zalała fala powiadomień i wiadomości na temat chłopaka.

WOW.

W oczy rzucił mi się jeden artykuł „Jeremi Sikorski-gwiazda nastolatek, czy pozbiera się po burzliwym rozstaniu z dziewczyną?” Spojrzałam na datę dodania. Rok temu. Ciekawiło mnie co się stało, ale wiedziałam, że z takiej strony niczego wiarygodnego się nie dowiem więc postanowiłam przejść do meritum, czyli do muzyki chłopaków.

Odpaliłam pierwszą piosenkę jaka mi wyskoczyła:
„Nieznajoma”

Byłam pod ogromnym wrażeniem, chłopaki mają naprawdę ogromny talent.
Potem poszło już szybko
„Dla Ciebie”
„Piorunochron”
„Uwierz w nas”
„Drabina życia”
„Doskonale”

Moją uwagę szczególnie przykuły 2 piosenki. Kiedy wysłuchałam piosenki „Trzeba żyć” od razu skojarzyłam ją z wcześniej widzianym artykułem, byłam ciekawa czy Jeremi rzeczywiście śpiewa o tej sytuacji.
Kolejną była „To jest twój czas”
Ta piosenka tak niesamowicie mnie nastroiła, że już w ogóle nie złościłam się na Jeremiego, ten chłopak pisze tak niesamowicie motywujące teksty i tworzy razem z bratem świetną muzykę, powinnam go za to szanować, a nie strzelać fochy jak 13latka...
Z tą myślą zasnęłam.

Przepraszam Was że tak długo mnie tu nie było, postaram się poprawić 😉
I jak się podoba rozdział? 💖

Analogia Dwóch SercOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz