Analogia Dwóch Serc

Rozdział 13

Usiedliśmy z Panią Bogną i Panem Michałem do stołu i zaczęliśmy rozmawiać. Mówiliśmy o wszystkim, o tym jak zaczęła się kariera chłopaków, jak bardzo są rozpoznawalni, o tym jak Jeremi poradził sobie w klasie maturalnej, ale także o ich całej rodzinie.
Złość już ze mnie zeszła, wiedziałam tylko że będę musiała szczerze porozmawiać z Jeremiaszem.
Już miałam się zbierać do domu kiedy małżeństwo zaproponowało mi, żebym została na obiad. Przystałam na tą propozycję, ale pod jednym warunkiem, że to ja ten obiad zrobię. Nie ukrywam, że chciałam zobaczyć miny chłopaków.
Pani Bogna stwierdziła, że mi pomoże, ale to ja dziś rządze w kuchni.
Zaśmiałyśmy się obie na te słowa

-Wiesz Lilianno, Jeremi tak na prawdę jeszcze o żadnej dziewczynie nie opowiadał nam tak jak o Tobie

-To pewnie dlatego, że mamy wiele wspólnych tematów, nic wielkiego

-Nie o to mi chodzi, wszystko Ci wytłumaczę tylko wiesz między nami kobietami prawda?-wytknęła w moją stronę mały palec, a ja się zaśmiałam łapiąc go swoim

-Tajemnica

-Poczekaj jeszcze chwilę, nie możemy zapomnieć, że lokalny podsłuchiwacz dalej tu jest. Michał mógłbyś pojechać do jakiejś kawiarni przywieźć ciasto na deser? Zajechałbyś też do sklepu kupił jakieś lody i owoce

Już chciałam protestować że to za dużo itp, ale Pani Bogna spojrzała na mnie takim wzrokiem, że od razu zrozumiałam o co chodzi.

Kiedy tylko Pan Michał wyszedł, Pani domu zajęła głos

-Jeremi rok temu rozstał się z dziewczyną, ja od samego początku byłam przeciwniczką tego związku, widać było na pierwszy rzut oka, że ta dziewczyna go wykorzystywała, widzieli to wszyscy oprócz Jeremiego.
Zależało jej na pieniądzach i przyjemnościach, wszyscy tłumaczyli to Jeremiaszowi, a on był w nią taki zaopatrzony. Do czasu kiedy nie spotkał jej w parku, widząc jak całuje innego chłopaka, jak się później okazało takiego, z którym była jeszcze kiedy była z Jeremim.
Długo walczyliśmy żeby nasz syn nie załamał się i nam się udało, zaczął tworzyć świetną muzykę i do pewnego momentu cały ból przelewał na papier, od tamtego czasu dziewczyny to był temat tabu, jedyną której był w stanie zaufać byłam ja.

Do czasu gdy poznał Ciebie...

No i jak kochane? Podoba się?
Dziękuję Wam że jesteście ze mną 💙