Słowa Pani Bogny dały mi wiele do myślenia ale postanowiłam pozastanawiać się nad tym później.
Zegar na piecu wskazywał 5 minut do końca pieczenia potrawy kiedy drzwi mieszkania Sikorskich się otworzyły, po chwili do kuchni w której stałam sama z impetem wpadł Jeremi-Cześć mamo co dziś na yyy.. - jego mina kiedy mnie zobaczył była mistrzowska, musicie mi uwierzyć na słowo
-Zamknij buzię Sikorski, bo wyglądasz mało inteligentnie-zaśmiałam się
-Co Ty tu robisz?
-Dzięki też miło Cię widzieć
-Nie no nie chciałem żeby to tak zabrzmiało, po prostu dziwi mnie Twoja obecność tutaj zwłaszcza po tym czego się wczoraj dowiedziałaś-mówiąc to zwiesił głowę wyraźnie zawstydzony
-Przemyślałam wszystko i już się nie smuć głuptasie, wszystko jest w porządku
-Na prawdę?!-krzyknął po czym wziął mnie na ręce i zaczął kręcić dookoła
-Jeremiasz znowu to robisz, mam lęk wysokości!
-Nie mów do mnie Jeremiasz-obruszył się odstawiając mnie na ziemię
-Przecież właśnie tak masz na imię
-No niestety
-Słyszałam Jeremiasz!-krzyknęła Pani Bogna z salonu na co się zaśmiałam, a Jeremi wyglądał na jeszcze bardziej obrażonego
-Obiad gotowy!-krzyknęłam, a Jeremiemu jakby oczy wyszły z orbit w takim był szoku
-Zrobiłaś nam obiad?
-A niby po co miałaby tu przesiadywać sama? Pilnuje swojego popisowego dania-powiedziała wchodząc do kuchni Pani Bogna po czym poczochrała swojego syna po włosach co wyglądało prze komicznie przy takiej różnicy wzrostu
Podałyśmy z Panią Bogną do stołu po czym w piątkę usiedlismy i zaczęliśmy jeść, wszyscy cały czas zachwalali moje danie.
Później Pani domu zaciągnęła starszego syna oraz męża żeby pomogli jej w przygotowaniu deseru, a my z Arturem zostaliśmy w salonie pogrążając się w rozmowie-Lil kawa czy herbata-dało się usłyszeć z kuchni
-Herbatę poproszę-odkrzyknęłam
I już po chwili miałam przed sobą kubek herbaty malinowej i talerz, a na nim szarlotkę na ciepło z lodami i owocami
Oj będę musiała to wybiegać, a jeśli częściej będę tak ucztować z rodziną Sikorskich to pewnie będzie trzeba pomyśleć o jakimś karnecie na siłownię.
-Lil przejdziemy się? Chciałbym porozmawiać...
No i mamy kolejny rozdział 💞
Tak się cieszę, że tu jesteście ze mną 💙
CZYTASZ
Analogia Dwóch Serc
FanfictionWszystko w jej życiu wydaje się być zwykłe. Skończyła szkołę i musi iść dalej w dorosłe życie. Tylko gdzie? A może na swojej drodze spotka kogoś wyjątkowego? Życie pisze różne scenariusze, przekonają się o tym oboje.