-Dobrze spałaś? -zapytał mnie Damon, wchodząc do kuchni. Był w samych spodniach od piżamy, więc mogłam sobie popatrzeć na jego klatę, która była dość umięśniona. Jego włosy były w nieładzie, zapewne z takiego powodu, że dopiero wstał.
-Tak- uśmiecham się do niego, chociaż tak nie było.
Po moim wyjściu na górę i położeniu się spać w małym pokoiku, do Harry'ego przyszła jakaś laska, z którą się gził w pokoju obok, był tuz za ścianą i słyszałam wszystko.
Była to jedna z najohydniejszych nocy jaką przeżyłam. Cały czas słyszałam jak ona jęczy i powtarza jego imię. Nie wiem jakim cudem nie obudził tym Damona.-Do której oglądałaś filmy? -pyta, a następnie wsypuje sobie do misiaczki płatki śniadaniowe.
-Nie było późno. Miałam mały zatarg z Harrym i poszłam spać -odpowiadam, wkładając sobie kolejna łyżkę płatków do ust.
-Już myślałem, że zaczęliście się dogadywać- zaśmiał się, dosiadając się do mnie.
-Dlaczego nie kazałeś mu wyjść? -zadaję pytanie, które mnie od wczoraj nurtowało.
-To jest skomplikowane -przeciera twarz nie patrząc mi w oczy. Ukrywa coś.
-Mówiłeś, że razem biegacie i trenujecie, jest coś jeszcze?
-Rachel...
-Byłaś cudowna -słyszymy znajomy głos i stukot stóp pochodząc ze schodów.
W końcu dwie postacie ujawniają się. Harry jest w samych bokserkach, a mi zapiera dech w piersiach patrząc na niego całego. Jestem pewna, że moja twarz jest już cała czerwona.
Jego tatuaże pokrywają całe ciało, a mięśnie są widoczne i wręcz apetyczne. Jego bokserki opinają się w jednym danym miejscu. Naprawdę jest seksowny i przystojny. Nie dziwię się, że do tego jego pewność siebie jest równie wysoka co on.Dziewczyna obok to blondynka z długimi nogami. Jest ubrana w czarna sukienkę, która zakrywa jej połowę ud. Jej włosy są potargane i nawet nie stara się ukryć tego co robiła tej nocy.
-Ty też, kocie -mówi seksownym głosem, przynajmniej stara się ale jej nie za bardzo wychodzi. -Zadzwoń znów jak będę potrzebna -mówi, po czym chce go pocałować w usta, jednak on jej na to nie pozwala. Zamiast tego ściska jej pośladek i zaczyna całować szyje.
Odwracam wzrok kiedy odrywają się i Harry na mnie spogląda.
Dziewczyna odeszła i wyszła z domu. Nawet nie zauważając chyba naszej obecności.-Jak spały moje papużki? -pyta Harry, podchodząc do nas. Czuję jego zapach, który nawet nie da się opisać, jest wyjątkowo męski i przyciągający, i nie są to perfumy.
-Miałam sen, w którym główny bohater miał na imię Harry i dowiedziałam się o tym od jakiejś blond laski, która jedyne co robiła to jęczała -odpowiadam, zbyt wściekle co rozśmiesza bruneta i parska śmiechem.
-Mam nadzieje, że był jeden z najpiękniejszych snów -mówi podchodząc do lodówki i odkręcając mleko w kartonie po czym wypija duży łyk.
-To był jeden z najgorszych koszmarów -prycham, po czym podchodzę do zlewu i kładę tam pusta miseczkę.
-Spójrz najpierw na siebie w lustrze, a później mów o koszmarze -powiedział, mówiąc mi to prosto w oczy. On właśnie powiedział, że jestem brzydka. Oj nie, ja się nie tak nie będę bawić.
-Przepraszam, że nie jestem blondynka z długimi nogami, która musi udawać orgazm i jęczeć głośniej niż może aby podbudować twoją samoocenę z powodu małego przyjaciela -mówię wściekła odnośnie jego komentarza, że jestem brzydka. Z kobietą się nigdy nie zadziera.
CZYTASZ
Touch | H.S.
Fanfiction-Czujesz to? -zapytał kładąc moją dłoń na swojej piersi. -To bicie mojego serca, jest cholernie szybkie -odpowiada za mnie. -Ono bije dla ciebie, tylko dla ciebie, dla nikogo innego. Jest całe twoje -oświadcza, a ja czuję jak w moich oczach gromadzą...