Przygryzła wargi. Zdawała sobie sprawę, że suma, jaką zaproponowała, jest śmiesznie niska, ale w tym momencie na więcej naprawdę nie było jej stać. Max zakręcił wodę i nie kryjąc zdumienia, wbił oczy w Anne.
- Oferujesz mi pracę?
Niepewna, czy go przypadkiem nie uraziła, zaczerwieniła się po uszy.
- No, taką na ćwierć etatu. Jeśli jesteś zainteresowany. Wiem, że gdzie indziej mógłbyś zarobić więcej, więc jeżeli znajdziesz lepszą ofertę, to oczywiście nie będę zatrzymywała cię na siłę, ale na razie, dopóki nie masz innych propozycji...
- Mówisz serio? - spytał po chwili milczenia.
- Tak.
- Dlaczego?- Potrzebuję stolarza, a ty nim jesteś... Może byś chociaż wpadł jutro i zobaczył, co jest do zrobienia? - Ruszyła do wyjścia.
- Dzięki za kawę - dodała, przystając z ręką na klamce. Przez kilka minut wpatrywał się w drzwi, które za sobą zamknęła, po czym wybuchnął śmiechem. No proszę, czegoś takiego to się nie spodziewał!
Nazajutrz Ana wstała skoro świt. Nie należała do osób dobrze zorganizowanych, między innymi dlatego praca w szkole przestała jej odpowiadać. Jeżeli jednak chce rozkręcić interes, to musi zacząć od początku, czyli od przeprowadzenia dokładnej inwentaryzacji.
A zatem powinna sprawdzić, czym dysponuje, co chce zostawić sobie, co wstawić do muzeum, a co przeznaczyć na sprzedaż. Postanowiła zacząć od parteru, następnie przejść na piętro. Stojąc na środku salonu, rozejrzała się dookoła. Fotel w stylu chippendale i stół z opuszczanym blatem były w idealnym stanie, podobnie jak dwie lampy naftowe. Drewniane krzesło z wysokim zapieckiem potrzebowało nowego obicia na siedzisku, a nowa tapicerka przydałaby się również kanapie.
Na XIX wiecznym stoliku do kawy stał porcelanowy dzban z 1830 roku z bukietem zasuszonych kwiatów. Anna pogładziła je ręką, po czym chwyciła notes. W tym domu spędziła całe dzieciństwo, wiedziała że nie może pozwolić sobie na sentymenty. Gdyby ciocia żyła, powiedziała by jej: jeżeli masz pewność, to nie wahaj się.

CZYTASZ
Będziesz Mój
RomanceOna piękna dziewczyna niszczy mu świat którym się zamknął On prezes który ucieka i spotyka ja która niszczy w nim wszystko co zbudował wokół siebie