,,Chociaż to dałam radę ubrać zeszłej nocy"

1.6K 125 69
                                    

Budzę się wtulona w tors Tord'a. Mam na sobie jedynie majtki.

Chociaż to dałam radę ubrać zeszłej nocy.

Patrzę na śpiącego chłopaka. Uśmiecha się przez sen.

Wtulam się w niego mocniej. Budzę go przy okazji.

- Dzień dobry słowiku. - Całuje mnie w czoło.

- Dzień dobry rogaczu. - Uśmiecham się do niego.

- Co byś zjadła na śniadanie?

- Naleśniki. - Chłopak kiwa głową.

Wstaje, ubiera bokserki i wychodzi z pokoju.

Chwilę leżę rozwalona na całym łóżku. Uznaję, że pora wstać. Biorę swoje ubrania i idę do swojego pokoju.

Z szafy wyjmuję krótkie spodenki oraz [U/k] bluzkę na ramionczkach. Biorę to wszystko i idę do łazienki.

Ubieram tam stanik. Ciuchy z dnia wczorajszego wrzucam do pralki.

[K/w] włosy związuję w kok. Idę do kuchni.

Na stole leżą gotowe do zjedzenia naleśniki.

- Mniam! Dziękuję Tord! - Podchodzę do niego i całuję w skroń.

Chłopak mruczy z zadowolenia.

Siadamy do stołu i jemy. Po śniadaniu siadam na kanapie z magazynem w ręce.

Otwieram go na stronie z ubraniami dla kotów.

- Tord! - Chłopak jest u siebie w pokoju i nie słyszy.

No dobra. Pora wdrożyć plan: W.Ł.A.M.Y.W.A.C.Z.

Stoję na środku pokoju.

- TORD! NA POMO... - Zatykam sobie usta ręką. Udaje, że włamywacz mnie porywa.

Nogą zrzucam pilota ze stołu.

*****

Rano mam czas to daję rozdział.

Dziękuję za ponad 1000 wyświetleń :3

CookieGirlFantasy

Hello Old Friends I Eddsworld Tord x Reader (zakończona)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz