,,Biała Armia"

1.6K 134 132
                                    

Czuję czyjąś dłoń na ramieniu.

- Tutaj jesteś! Wszyscy się o ciebieu martwią i szukają! Co ci znów przyszło do głowy?! - Zapach [U/z].

Odwracam się do niego. Muszę wyglądać koszmarnie.

Tord podchodzi bliżej i przytula mnie.

- Już. Spokojnie [Z/i]... Jestem przy tobie... - Nie wiem dlaczego, ale jego głos mnie uspokaja.

- Tord?

- Tak?

- Wróciłeś do nas tylko po to by mieć schronienie?

Chłopak milczy przez chwilę.

- W pewnym sensie tak.

- O co chodzi?

Tord bierze głęboki wdech.

- Biała armia* cały czas mnie ściga. Musiałem zostawić moich żołnierzy pod opieką Paul'a i Patryck'a, moich zaufanych doradców. Ufam im, bo mnie wychowali.

Tord mówił nam, że jego rodzice zginęli gdy miał 7 lat. Przeżywał to mocno.

- Wychowali cię na pożądnego człowieka.

- Ha! Bardzo! Tak pożądnego, że postanowiłem sobie zabić dawnego przyjaciela, niszcząc przy okazji dom drugiego gigantycznym robotem oraz raniąc moją dziewczynę! Nooo! Jestem w chuj pożądny!

Wybucham śmiechem. Chłopak patrzy na mnie jak na wariatkę.

- O jeny... Tord. Każdemu zdarza się jakaś wpadka. No... Oczywiście nie każdy ma pod sobą wielką armię gotową przejąć kontrolę nad całym światem...

- Rozumiem do czego zmierzasz... Tak... Jestem idiotą...

Przytulam go.

- Jesteś moim idiotą... - Całuję go w policzek.

Nadal go kocham i zrobię wszystko by Henry go nie dorwał.

*****

Drugi rozdział.

* - nawet nie wiecie ile zajęło mi wymyślenie nazwy barwy armi! No bo:

Czarna Armia - występuje prawie wszędzie.

Różowa Armia - wyobrażam sobie różowe czołgi i żołnierzy w różowych mundurach xD (nie mam nic do gejów)

Zielona/Niebieska/Fioletowa Armia - za bardzo kojarzy mi się z chłopakami.

To na tyle dzisiaj.

Życzę miłego wieczoru Ciasteczka.

CookieGirlFantasy

Hello Old Friends I Eddsworld Tord x Reader (zakończona)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz