Dostęp do broni palnej

76 9 10
                                    

Będę z wami szczery - praca nie moja a strony "Logika" ( https://www.facebook.com/logikator/?ref=br_tf ) na Facebooku (swoją drogą polecam). Mógłbym się tutaj wam rozpisywać ale:

1. Zgadzam się z tym

2. Na moje możliwości wykonanie tak rzemieślniczo dobrej pracy jest prawie zerowe.

Zmodyfikowałem tylko jedną część zaczynającą się od słowa "Wołyń" a kończącą się na końcu nawiasu.

Także zapraszam do lektury:


"Od kiedy na świeczniku władzy jest nowa Ustawa o Broni i Amunicji wniesiona do sejmu na barkach klubu Kukiz'15, ale napisana pod dyktando ROMB (Ruch obywatelski miłośników broni) w mediach rozpętała się istna burza. Padają argumenty za i przeciw – każde z nich z jednej i z drugiej strony. O ile w internetach dyskusja toczy się żywiołowo, ale w miarę równo dla obu stron to media, zwłaszcza te głównego nurtu, mają swoje zdanie i usiłują je wepchnąć w umysły Polaków. Czasem dochodzę do wniosku, że kukizowcy nie dość, że chcą wepchnąć wszystkim na siłę broń palną do ręki to jeszcze jedną ustawą znoszą karę za morderstwa! Tak właśnie przedstawiają swoje argumenty zwolennicy całkowitego zakazania tego niebezpiecznego narzędzia. Padają argumenty (nie mające nic wspólnego z projektem nowej ustawy) o powszechnym dostępie do broni. A przecież nikt nie chce powszechnego dostępu do broni! - pada z drugiej strony barykady. Nie chcemy drugiej Ameryki gdzie się ludzie „zabijajo" na ulicach, chcemy wolności ale nie szaleństwa gdzie każdy wariat i szaleniec może cię zastrzelić. Ja też tego nie chciałem, przecież głupi nie jestem i mam dzieci których za nic w świecie nie chcę narażać na to niebezpieczeństwo. Właśnie, -em jest tu kluczowe. Co się stało? Czy coś mi odbiło? Czy może ktoś mnie przekupił, jakieś gun lobby czy coś w tym rodzaju? Nie. A szkoda, może dało by się z tego jakoś wyżyć. Ja po prostu zrozumiałem. Po długich bataliach we własnej głowie, czytaniu setki artykułów i badań na temat wpływu broni palnej na człowieka i społeczeństwa, po wizycie w jednym ze stanów USA gdzie dostęp jest swobodny i tym przeciwnym. Rozmawiałem z każdą ze stron, słuchałem wszystkich argumentów i dojrzałem do tego.

Zacznijmy od początku - dlaczego ludzie boją się powszechnego dostępu do broni?

-bo będą się strzelać na ulicach,
-bo sąsiad po pijaku cię zastrzeli jak puścisz za głośno muzykę ,
-bo Sebixy będą tak rozwiązywać swoje sprawy,
-bo na ulicach będą napadać z pistoletem i cię zastrzelą,
-bo z broni palnej łatwiej zabić,
-bo masakry w szkołach i miejscach publicznych.

Teraz zestaw trzech powodów dlaczego ludzie teraz się masowo nie zabijają, to są jedyne powody i często wystarczy jeden aby nie doszło do morderstwa:

1) Brak MOTYWU
Aby zabić trzeba mieć za co. Motywem może być zazdrość, pieniądze lub inna nagroda (niebo), bardzo silny gniew zagłuszający pozostałe dwie przyczyny lub choroba psychiczna odbierająca rozum.

2) Strach przed karą
Perspektywa reszty życia w więzieniu skutecznie odbiera chęć mordowania. Również kara śmierci (nie koniecznie ze strony sądu ale o tym później) czy strach przed piekłem dla wierzących.

3) Sumienie
Zabić łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Gwarantuję że każdy z was nawet mając na muszce gwałciciela swojej małoletniej córki miałoby problem z uśmierceniem sprawcy gdy minął by już pierwszy gniew czy strach. Zabijać trzeba się nauczyć, wiedzą o tym żołnierze którzy musieli to robić mimo, że strzelali tylko aby ratować swoje życie. Zabicie bez tego motywu jest czynnością niezwykle trudną. Ludzie po prostu mają blokadę swoich morderczych instynktów.

Czy swobodny dostęp do broni likwiduje którykolwiek z tych punktów? Choćby jeden? Jeśli tak to przykro mi, już zamawiaj M1 na cmentarzu bo niewiele życia ci zostało. Wszędzie wkoło nas jest mnóstwo przedmiotów potencjalnie zabójczych jak noże, maczety, siekiery, samochody a także benzyna i gaz, nie mówiąc już o piłach mechanicznych i gwoździarkach. Do tego mamy cały zestaw broni czarnoprochowej, a to nie jest tylko stary garłacz jaki miał Rumcajs. Są to również 6-strzałowe Colty, znane ze wszystkich westernów jakie oglądaliśmy. To ta sama broń która wybiła bizony i większość Indian. Broń celna i zabójcza, na 50m nie ustępuje współczesnej celnością a skutecznością zabijania ze względu na materiał i standardową wielkość pocisku bije ją na głowę. Trudniej przeładować? Wprawny strzelec wymienia bębenek na nowy w kilka sekund jak magazynek w Glock'u. Natomiast długie „muszkiety" mogą skutecznie zamordować człowieka z bardzo dużego dystansu.

Słuchaj ty głupi plebsie! || Czyli porozmawiajmy o polityce.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz