Część 1

12.4K 273 189
                                    

Pierwaszę to zacznę od porzedstawienia się
Mam na imię Park Muna, mam 17 lat, jestem szczupłą osobą,mam długie blond włosy, mam urodę pół europejską pół azjatycką.

Obudziłam się.I spojrzałam na zegarek
O kurwa już jest 8:15 a mam na 8:45 lekcje
Szybko wyszłam z łóżka i pobiegłam do łazienki,uczesałam się,umyłam zęby i zrobiłam lekki makijaż,po skończonych czynnościach pobiegłam na dół do kichni
-Mamo, zrobiłaś mi śniadanie?
-Tak, leży na stole-2 tosty,monte i woda
-ok, dzięki,i pa
-pa
wyszłam z domu i spojrzałam na zegarek jest 8:40 mam 5 minut zdąrze dojść, poszłam powolnym krokiem do szkoły.
poszłam do szafki i zobaczyłam moje dwie najlepsze przyjaciółki
K(Kora),H(Hyuna)
H:hej
-Hej
K:siema
-co tam u was?
K:a nic ciekawego
H:właśnie, no bo my idziemy na imprez..(niedokończyła zdania bo jej przeewałałam)
-Tak, pójdę
K:oh. Tak szybko się zgodziłaś?
H:co z tobą?
-nic, po prostu zawsze się upieracie a i tak potem się zgadzam to wole się od razu zgodzić niż was wysłuchiwać
K:okej?
H:no to my przyjdziemy po ciebie o 22
-no ale nie mogę być do późna, max do 1 będe na imprezie potem pójdę do domu
K:No ok
H:to chodźmy teraz na lekcję bo się spóźnimy
-ok
Poszłyśmy na lekcję, dzień minął nudno,poszłam do domu po lekcjach i walnęłam się na łóżko i po chwili zasnęłam.
Obudziłam się o 21 i poszłsm się przygotować do imprezy
Ubrałam niebieską sukienę na ramiączkach z dużym dekoldem
Polokowałam włosy i zrobiłam mocniejszy makijaż.
Usłyszałam dzwonek do drzwi, to pewnie Kora i Hyuna, zeszłam na dół i otworzyłam drzwi
K:Siema
H:gotowa?
-no
Wyszłam z domu i poszłyśmy do Klubu
Oczywiście weszłyśmy pierwsze bo Hyuna miała znajomości ,odrazu gdy ochroniarz otworzył drzwi poczółam zapach alkoholu i spoconych ciał, weszłyśmy do klubu i skierowałyśmy się do baru, (nie lubię alkoholu ale wzięłam jeden kieliszek żeby się rozluźnić)
Po wypiciu napoju, ruszyłam na parkiet,gdy skończyłam tańczyć poszłam zobaczyć która godzina
-o kurwa 3
Poszłam do Kory i Hyuny które dalej szalały
-Ej dziewczyny,,ja muszę iść jest już 3 .
K:okej,
One zostały w klubie a ja wyszłam i kierowałam się w stronę domu,po 10 minutach iścia,szłam przez ciemną uliczkę i usłyszałam kroki za mną,i zaczęłam przyspieszać ale ten ktoś też przyspieszył, po chwili poczułam chwytanie mnie za biodra i przyciąganie mnie do tego kogoś.Oczywiście nie dawałam za wygraną i zaczełam się szarpać, wyrywać ale nic z tego ten ktoś był silniejszy,przyłożył mi chustkę do twarzy i zaczęłam się robić senna , przed zaśnięciem usłyszałam (Nie ładnie kotku się tak wyrywać)
I zostałam tylko ja i ciemność

Obudziłam się....w moim....?
Pok...?
Co do cholery?!!! Gdzie ja jestem??, właśnie uświadomiłam sobie że to nie mój pokój, i zostałam porwana.... ale kurwa po co?
Po 30 minutach usłyszałam kroki, od razu, pobiegłam do konta i skuliłam nogi pod brode.
Otworzyły się drzwi i zobaczyłam tak kogo..........

Bts(oczywiścię ich znałam )ale nie pokazywałam im tego po za tym bałam się bardzo

-nie bój się, nie zrobię ci krzywdy
-a.a.....ale dlaczego mnie porwałeś?(powiedziałam z oczami we łzach)
-nie bój się..... ciiiiiii.
Po chwili mnie przytulił Jimin
(Oczywiście znam ich imiona i nie muszę pisać niweznajomy )
ja odwzajemniłam to,i się bardziej przytuliłam w jego tors
Po chwili Jimin wstał i skierował się do drzwi
JM:przyniosę ci jedzenię
-dobrzę
wyszedł z sypialni i zamknął drzwi na klucz
Fajnie kurwa, zamkneli mnie, i nawet nie ucieknę...
Właśnie ale po chuj oni mnie porwali????pytanie na szostke

Po 10 minutach rozmyślania,przyszedł Jimin z tacką jedzenia - 2 grzanki, bułka z serem, kimchi,sok
JM:zjedz to
położył mi tackę na kolanach
-nie zjem
JM:czemu?
-bo mnie nie chcecie wypóścić
JM:jak zjesz to wyjdziesz
Szybko zabrałam się za jedzenie,gdy zjadłam tackę położyłam na szafce
-a więc, wypóść mnie
JM:nie mogę
-czemu?
I nagle Jimin wyszedł z pokoju, ale gdy jeszcze był przy drzwiach powiedział
-nawet nie uciekaj bo to się dla ciebię źle skończy, a i masz w łazience ciuchy, umyj się i zejdź na dół do salonu.
Po wyjściu Jimina, skierowałam się do łazienki, umyłam się, uczesałam i zrobiłam lekki makijaż, postanowiłam zejść na dół ale nie do salonu tylko w stronę wyjścia z domu, szybko pobiegłam do drzwi ale adrenalina przypłynęła i zaczełam krzyczeć
POMOCY!!!!RATUNKU!!!!NJECH MI KTOŚ POMOŻE!!!!
I nagle przybiegł Jimin ale po jego twarzy boło widać złość.
szarpałam za klamkę ale nic... kurwa musiał zamknąć drzwi...
Podszedł Jimin do mnie i przerzucił mnie przez plecy jak worek ziemniaków, zaczęłam się drzeć,bić go po plecach ale to nic niedało, za to dostałam klapsa w dupę
-jeszcze raz zrób to a zajebie
JM:widać że bardzo pyskata i uparta jesteś.Napewno Rapowi i reszcie się to nie spodoba
-co?
Zabrał mnie do salonu, gdzie od razu zobaczyłam reszte BTS'u
Gapili się na mnie i śmiali
V:ale laska
S:Ale uparta.takie lubię
JH:mniam
-spierdalać ode mnie bo zajebie
J:o będzię kara
RM:jesteś bardzo nie grzeczna
-no i chuj ci do tego, wypóście mnie
V:nieeeeeeee
Jimin siadł na fotel i posadził mnie na jego kolanach i mocno przytulił żebył nie wstała
-możesz mnie kurwa póścić?
V:nie
-a dlaczego mnie porwaliście ?
V:bo nam się spodobałaś 😁😊
-że co?
RM:dobra nie gadaj tyle.
-a co moja matka jesteś?
RM:tak.wiesz
-o boże ale wy jesteście jebnięci wiecie?
V:no
RM:dobra Jimin zabierz ją do pokoju i zaraz będzie ruchanko
-że co
RM:żartowałem. Hahaha
Ciota z ciebie
-debil
RM:pizda
-kutas
J:mordy, zaraz obiad będzie
-ty morde zamknij.
JH:dobra ja ide do pokoju
-no i nie wracaj
JH:zaraz jej strzele w łeb
-hahaha, dawaj
JH:o ty mała....
Hope się zbliżał do mnie ale V podszedł do mnie i zabrał mnie do jego pokoju
-co ty robisz ?.
V:pobawimy się w lekarza?
-japier ty na serio ? Jesteś taki jebnięty, czy udajesz .
wyszłam z pokoju Kima i poszłam do szafy się schować, skoro mnie nie chcą wypóścić to się schowam
V:Rap nie ma jej
RM:jest ty idioto, ona po prostu się schowała
JK:no to zabawa w chowanego, ej ale jak ktoś znajdzie to wołać
V:ok
Ja sobie w szafie siedzę i pisze na necie,a oni mnie szukają,myślą że jak mnie zawołają to wyjdę,haha ,chyba ich jebło, po 30 minutach poszłam spać.
usłyszałam
S:znalazłem ją
-czego tak drzesz.
S:jak byś się nie chowała, to bym się nie darł
-jak byś cie mnie póścili to bym się nie chowała
J:gdzie ona jest
S:o tu(i pokazał na mnie palcem)
RM:złaź
-nie
V:złaź już, bo cię zgwałcę
-hah o ile dosięgniesz mnie.
-dobra ide
RM:trza wymyślić jakąś kare, żeby ta cholera więcej tak nie robiła.
-jeszcze czego
S:poczekaj do nocy a będzie gwałt
-to groźba? Czy uprzedzenie?
S:i to i to
-debil
zbilżała się noc i burza
nie mogłam zasnąć bo.się bałam,udałam się szybko do pokoju pierwszego lepszego
Pokój Jina
-Jin?
-hmm?
-mogę u ciebie spać?boję się burzy
-wskakuj do łóżka kruszynko
-dzięki Jin
-nie dziękuj
położyłam się obok Jina i zasypiałam,nagle Jin owinął mnie ręką i przysunął do siebie i pocałował mnie w czoło.takie to było miłe i słodkie dla mnie ohh mogłam się tulić cały czas
Po paru minutach zasnęłam

Porwana przez BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz