część 26

3.1K 113 50
                                    

Obudziłam się dziś mam dobry humor,trza się powygłupiać
Wstałam poszłam do szafy wyciągłam ciuchy byle jakie i poszłam do łazienki przebrałam się i poszłam na dół, Suga siedział na kanapie i oglądał tv, V siedział na dywanie i coś tam robił, Jin robił obiad, Jungkook czytał gazete przy stole i pił kawe, a Jimin siedział przy stole i pisał coś na telefonie obok niego RM siedział i coś z nim gadał,postanowiłam że pojde do stolika, usiadłam na krześle i krzywo się a nich patrzyłam

Jin-Muna wszystko w porządku- zaczepł mnie Jin
- no ba bracie jest wszystko spoko- poklepałam go po plecach
Jin poszedł do kuchni kontynułować gotowanie

-Ej!- krzyknęłam do RM
RM- nie krzycz,przecież obok ciebie siedzę- powiedział i Jimin spojrzał na mnie
zaczęłam krzyczeć,i się śmiać
S-Muna spokuj! Już!- powiedział
-ej ale ja chce sie powygłupiać!!!- podeszłam do Sugi i uderzałam go z pięści w ramie,oewnie i tak tego nie czuje hah
szybko jednak uciekłam do stołu mam plan co do RM'a
-Rapcio?!-powiedziałam
RM-nie na zywaj mnie tak- powiedział oburzony
-ale ja chce, ooo a Jimin to dżem hahaha
RM- Jimin?-popatrzył się na Jimina z uśmiechcem a potem na mnie spojrzał
Jimi wstał od stołu, a ja szybko wstałam od stołu i uciekłam ale się przewróciłam,Jimin podszedł do mnie chwycił mnie za ciuchy i pociągnął po podłodze nie było bolesne
-puść Jimin!- krzyczałam
Jednak Jimin dalej mnie ciągnął, aż po chwili stanął przy schodach wyciągnął klucze z kieszeni i otworzył schowek w schodach,po chwili mnie tam zamknął
-Ya!!! Ja się boje, Jimin, wypuść mnie, ty pijawko!!- krzyczałam
-Jiminku,no przeoraszam,bede grzeczna- waliłam w drzwi po chwili
fajnie zachciało mi się zabawy i teraz co jestem zamknięta w schowku na miotły,fuck

3 godziny później
drzwi się otworzyły i ujrzałam Suge
S-mam nadzieje że będziesz teraz grzeczna- powiedział
-no, super a teraz ide - wstalam i skierowałam się do mojego pokoju,ale mnie zatrzymałam ręka Jina i Sugi
-co jest? - powiedziałam
S-przeprosisz chłopaków
-nie,ja nigdy nie przepraszam- naburmuszyłam mine
S-to od dziś zaczniesz -powiedział i zaprowadził mnie do salonu do chłopaków
J- Muna przeproś ich - rozkazał
-nie...- ręce skrzyżowałam i dałam na klatek piersową
S-już!
-....
S-tak chcesz się bawić ?!dobrze- pociągnął mnie do konta - tu masz stać tak długo jak ja niepowiem że już jest koniec
-No chyba nie-poszłam se siąść na fotelu
J-Muna do konta już!!!-tak krzyknął Jin że się przestraszyłam i poszałam szybko do konta
mineła godzina
-przepraszam
S-za co?
-Za to że obrażałam Jimina, I RM'a.
-S-ma być pełne zdanie
-ahh, przepraszam za to że obrażałam Jimina i RM'a starczy?
S-tak a teraz idź do pokoju-rozkazał
-nie,czemu niby?
Siadłam na kanapie i się ułożyłam wygodnie i po chwili zasnęłam

Porwana przez BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz