Tym razem dość szybko dobrnęliśmy do końca historii. Dużo szybciej niż sądziłam (zważywszy na to, że pierwszy rozdział miał się pojawić z początkiem stycznia, a mamy dopiero końcówkę grudnia). Początkowo też opowiadanie miało być kika rozdziałów dłuższe (koło 20), ale czasem lepiej napisać te kilka mniej. Efekt końcowy nie zadowala mnie w pełni, ale to już chyba standard.
Mam nadzieję, że opowiadanie Wam się podobało.
Chciałabym z tego miejsca podziękować wszystkim, którzy czytali to opowiadanie, gwiazdkowali, komentowali - to dla mnie dużo znaczy.
Szczególne podziękowania kieruję do Hanchesteria za niezastąpioną pomoc i wsparcie.
Przypominam też, że już w przyszłym tygodniu ruszam z kolejnym opowiadaniem o Destielu (takim na przynajmniej 100 rozdziałów) - mam nadzieję, że część z Was będzie je czytać i że zostanie dobrze odebrane.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim i do zobaczenia!

CZYTASZ
Only Love You When I'm Drunk [Destiel]
FanficCastiel czuje coś do Deana, odkąd wyciągnął go z Piekła i tym samym przywrócił do życia. Nie rozumie jednak swoich uczuć. Dean również darzy Castiela uczuciem, jednak nigdy się do tego nie przyzna. A już na pewno nie na trzeźwo. Czy alkohol sprawi...