Długie czarne włosy, szczupła sylwetka, długie nogi, dwa tatuaże na ręce i jeden pod żebrami, do tego pełno kolczyków w uszach i jeden w nosie.
To wszystko co można dostrzec na zewnątrz.
-A w środku ? -Podobnie
Wszystko przedziurawione.
To co przechodziłam doprowadziło mnie do tego momentu gdzie jestem teraz.
Popularna w szkole i poza nią, to tylko i wyłącznie moja zasługa - tak sobie wmawiam.
Przez 17 lat mojego życia byłam kojarzona tylko przez mojego ojca, który zawodowo jeździł na motorze.
Do czasu.
Miał wypadek.
Śmiertelny wypadek.
Chciał odreagować po kolejnej kłótni ze mną.
-Czy czuje się winna ? Przez pierwsze 4 miesiące po jego śmierci tak się czułam. Teraz gdy minęło następne 7 nie czuje nic takiego.
To nie moja wina, że sobie coś ubzdurał na mój temat.
Dość już o moim ojcu, przez którego jestem morderczynią w mojej rodzinie.
Przez pół roku w mojej szkole jest bardzo dużo hałasu na temat jednej osoby, na którą mówią "Lia". Jest ona dziewczyną, która bierze udział w wyścigach motorowych.
Co tydzień - czyli w każdy piątek - zdobywa pierwsze miejsce i niezłą sumę pieniędzy.
Jest podziwiana przez wszystkich w szkole, tyle, że tak naprawdę nikt nic o niej nie wie.
Skąd wiedzą, że to ona?
Na każdym wyścigu na kostce ma bransoletkę z wygrawerowanym pseudonimem.
Co jest najdziwniejsze przez ostatni czas Lia nie opuściła żadnego wyścigu aż do teraz. Nie ma jej już 3 tygodnie. Wszyscy zastanawiają się gdzie zniknęła i szukają prawdy kim jest, ale nigdy się nie dowiedzą.
-Dlaczego ?
Bo to ja nią jestem.
Ja - Lisa Hale.
Wie o tym tylko mój starszy brat Liam i najbliżsi przyjaciele czyli Amy i Tyler.
Amy jest najpiękniejszą dziewczyną jaką znam. Zawsze proste blond włosy do łokci, długie zgrabne nogi, figura modelki, którą w sumie chciałaby być, ale jest jeden problem - wzrost. Nie jest bardzo niska ale ma 165 wzrostu co przy moim 173 ją taką robi. Znamy się od 2 gimnazjum i zawsze trzymamy razem.
Tyler to najprzystojniejszy, najlepszy i najukochańszy człowiek jakiego znam. Troszczy się o mnie bardziej niż mój brat. Ale ma też swoje wady jak każdy.
Ja składam się z samych wad.
Tyler potrafi być niezłym dupkiem, a w obronie mojej i Amy jest w stanie zrobić wszystko - o czym się już przekonałam. Ale nie ma przystojniejszego bruneta w całej szkole dlatego gdzie on tam 5 dziewczyn.
Kiedyś byliśmy w sobie zakochani. Z nim nawet przeżyłam pierwszy pocałunek.
Ale to już za nami.
Przyjaźnimy się od dziecka i będziemy, aż do śmierci.
Mam obok siebie też pare dobrych kumpli - Sophie i Mię i ich chłopaków Codiego i Lucka.
A i jeszcze jedno o mnie. Ja nie płacze.
Nigdy.
. . . . . . . . . . . .
~ K
