Wraz z [I/p] zachwycamy się słodką kulką.
- To jest samica. Wabi się Rei. (dop. aut. Za dużo Gwiezdnych Wojen)
- Skąd ją masz? - Pyta [K/w/p/].
- Moja znajoma (czyt. Cookie) musiała wyjechać i poprosiła bym zajął się jej królikiem.
- Urocza jest.
Oddajemy kulkę Edd'owi. Bierzemy swoje walizki.
Mam namiot z [I/p]. Szykuje się babski wieczór.
~time skip~
Siedzimy przy ognisku i wcinamy pianki. Jest już trochę ciemno i późno, ale nie przeszkadza nam to.
Tom gra na gitarze jakieś melodie. Edd poszedł po coś. Po chwili wraca spanikowany.
- Rei! Zniknęła!
- Co? - Mówimy chórem.
- Klatka jest przegryźona!
- Ona ze słomy była czy królik ma stalowe siekacze?! - Krzyczy [I/p].
Chodzimy w okolicy. Nikt z nas jej nie widzi.
- Musiała pobiec w głąb lasu. - Mówię.
- Ok, dzielimy się na dwa zespoły. [T/i] idzie z [I/p], Matt z Edd'em. Ja pójdę sam. - Decyduje czarnooki.
Przytakujemy. Idziemy w wyznaczonym kierunku.
- Jebany królik...
- [I/p] wyrażaj się! - Karcę [K/o]oką.
- Sama przyznaj, że to wina Edd'a, że nie potrafił go upilnować! To był jego zasrany obowiązek!
- [I/p]... - Jąkam się.
- Co?!
- NIEDŹWIEDŹ!
Dziewczyna unosi wzrok do góry. Po chwili obydwie krzyczymy w niebo głosy.
Uciekamy pod namiot.
- Poszedł? - Pytam.
- Chyba.
*****
Maraton!
15 gwiazdek i kolejny rozdział.
CookieGirlFantasy
CZYTASZ
You aren't alone I Eddsworld Matt x Reader (zakończona)
FanfictionKontynuacja ,,Mój narcyz I Eddsworld Matt x Reader" ~~~ Po dwóch latach [T/i] ponownie przyjeżdża do Anglii. Przez ten czas nie kontaktowała się z Edd'em w sprawie stanu zdrowia Matt'a. Obawia się, że chłopak nie żyje. ~UWAGA~ Mogą występować przekl...