14. Co ja mam zrobić?!

1K 48 14
                                    

***

- El nie panikuj. To nie koniec świata. - Powiedziała zirytowana już Su. - Przecież chciałaś mieć z nim dziecko. - Dodała.

- Ale jeszcze nie teraz! Jak ja mam mu to powiedzieć przecież zobaczę go za dwa miesiące. A nie mogę mu nie powiedzieć. - Ponownie dzisiejszego dnia usłyszałam sygnał mojego telefonu. Jimin dzwoni już chyba piąty raz przecież ma mało czasu z kąt go nagle tyle nabrał do cholery.

-Zamartwi się musisz odebrać.  - Powiedziała.

- Nie nie wiem co mu powiedzieć. - Powiedziałam załamana siadając na kanapie i chowając głowę w dłoniach.

- A na serio! Robisz coś wielkiego z czegoś tak małego! - Powiedziała i złapała za telefon.

- Elena wszystko dobrze! Dlaczego ni odbierasz? - Zapytał z wyrzutem. Su ustawiła głośnik.

- Jimin nie martw się nic jej nie jest. - powiedziała.

- Więc czemu sama mi tego nie powie? - Zapytał ze zmartwieniem.

- Bo musi sobie ułożyć coś w głowie. Zadzwoni do ciebie jak tylko to zrobi i wtedy wszystkiego się dowiesz. Dobrze? - Próbowała go uspokoić. 

- No dobrze. Powiedz mi tylko księżniczko czy wszystko dobrze i już ci dzisiaj nie zawracam głowy. - Spojrzałam na Su byłam zapłakana i mój głos na pewno mnie zdradzi, że  tak jest. Przełknęłam ślinę i powiedziałam

- Tak Oppa wszystko dobrze. Przepraszam, że cię zmartwiłam. Jutro zadzwonię i porozmawiamy przez kamerkę. Dobrze.

- Drży ci głos wiesz? - Zapytał. Tak myślałam, że tak właśnie będzie. - Na pewno jutro wszystkiego się dowiem? - Zapytał dla pewności.

- Tak wszystko ci jutro wyjaśnię. - Powiedziałam pociągając nosem.

- Dobrze, ale już nie płacz aniołku. - Powiedział czule. - Do jutra.

- Pa udanego koncertu. - Su się rozłączyła i od razu podeszła do mnie.

- Połóż się i przemyśl sobie wszystko. - Najgorsze w tej całej sytuacji jest to,  że BTS mają dzisiaj ważny koncert, a Jimin pewnie nie będzie skupiony i może mu coś nie wyjść. Wstałam z kanapy i  poszłam do dawnego pokoju Jimina, gdzie pod nieobecność BTS pomieszkuję. Byłam roztrzęsiona i nie bardzo wiedziałam co mam robić. Założyłam czarną bluzę Oppy i położyłam się na jego łóżku. Chłonęłam jego zapach próbując się uspokoić. Po pewnym czasie moje powieki stały się ciężkie i zamknęły się prowadząc mnie w świat mojej wyobraźni, odpoczynku i ukojenia. 

_______________________________________________

Trochę się nie wyrabiam z pisaniem. Przepraszam T.T

Dream 2 |Jimin|Where stories live. Discover now