Poniedziałek ugh poniedziałek poprostu ich nienawidze...
Równo 6.00 zadzwonił mój budzik, z racji tego że muszę się szybko wyszykować aby chłopaki mnie zabrali wstałam od razu i rozpoczęłam wyścig do łazienki... aleee nie udało mi się ten wredny małpiszon Mark wyprzedził mnie. Czekałam chyba ze 30 minut czekałam aż wylezie...
-Czyścioszek się znalazł - burknełam pod nosem
-Co?! Czyścioszek tak?? - powiedział i zaczął mnie łaskotać. Może i mnie wkurza ale i tak go kocham tak samo jak tego głupka Leona, który wykorzystał sytuację i wśliznął się do łazienki... menda
O 7.20 wyjechaliśmy z domu, nasz tatko (jak go nazywa Leon) był już w pracy właściwie od 6 rano, pracuje bardzo dużo aby nam nic nie zabrakło. Przysięgłam sobie że kiedyś mu to się odwdzięczę. W każdym razie muszę iść do szkoły... Szczerze jej nienawidzę.* 7 godzin później *
Jestem pod szkołą i czekam na chłopaków, w szkole nie było tak źle, no pomimo tego że zapowiedzieli nam na środę sprawdzian z matmy... Zanim zdążyłam porządnie ponarzekałam na swój marny żywot a moi wspaniali bracia przyjechali po mnie. Ledwo zapiełam pasy a Leonek NIE wytrzymał i oznajmił mi że w weekend czeka mnie niespodzianka w ich wytwórni. Nie powiem że ta wiadomość mnie zamurowało ale w głębi duszy cieszyłam się jak dziecko, sama myśl że mogę tam wejść jest wspaniała.
........................................................................
5 ⭐- nowy rozdział
CZYTASZ
Cute Mochi || Park Jimin (zawieszone)
FanfictionFF o Jiminie ❤ Hej, mam na imię Lea i mam 19 lat . Mam również dwóch braci Leona i Marka. Moje życie było bardzo nudne zmieniło się to jednak kiedy moi bracia zostali trainee