Część 2

11 2 0
                                    


-No to opowiadaj , co to za chłopak ?- Zapytała mnie Holly gdy już siedziałyśmy , w restauracji i czekałyśmy na jedzenie .- Nie wiem , przecież nikogo nie znam . Tylko na siebie wpadliśmy nie ma czym się ekscytować.- dodałam przewracając oczami - No , a chociaż przystojny był ? - zapytała dziewczyna - i to jeszcze jak - zapytałam rozmarzonym głosem z uśmiechem na twarzy. - no widzisz ! a ty niby mówisz ze nie ma się czym ekscytować  !- Zapytała zirytowana blondynka - dobra , koniec tematu ! - koniec , bo obie zaczęłyśmy się już denerwować . - okej...ale i tak się od tego nie wymigasz -powiedziała , po czym kelner podszedł do nas i podał nasze jedzenie , ja zamówiłam jakaś pastę z grzybami a Holly jak zawsze i wszędzie...pizze . -mmm- powiedziała , delektując się smakiem swojego dania -jakie dobre - powiedziałam również się zajadając . - jak tam w pracy ? - nagle spytałam - a nawet dobrze , szefowa nawet dała nam podwyżkę - Holly pracowała , w małym butiku niedaleko naszego bloku od , jakiegoś czasu wszystkie pracownice , domagały się podwyżki , ale Pani  Mia nigdy nie dała za wygraną - wow , to świetnie-powiedziałam po czym obie wróciłyśmy do posiłku . Po zjedzeniu wróciłyśmy do mieszkania , Holly właśnie otworzyła  drzwi , a, na podłogę upadła biała koperta z , napisem ,,Vi" szybko podniosłam kopertę i spojrzałam na moja przyjaciółkę , była równie zdziwiona co ja - co to jest ?- szybko zadała pytanie -  no , lepiej spytać od kogo - - chodź otworzymy w środku - Dziewczyna weszła do mieszkania , a ja tuż za nią nadal trzymając , w ręku kopertę , szybko zdjęłyśmy kurtki i buty po czym  ruszyłyśmy w stronię blatu w kuchni . -no dawaj , szybko - popędziła mnie- no już ,poczekaj chwile - otworzyłam kopertę i wyciągnęłam jej zawartość  , była to biała kartka złożona na pół , otworzyłam i przeczytałam zawartość ;

   Hej , mam nadzieje że cie nie wystraszyłem tym ,,listem " bo nie taki miałem zamiar . A Mianowice zamiarem było umówienie się z tobą , tu masz mój nr:********* , myślałem żebyśmy poszli do kina , albo po prostu do parku , jeśli ci pasuje odpisz mi SMS-em  .

PS: widziałem jak wybierasz klucze żeby zamknąć mieszkanie , Właśnie z tond  wiem jaki nr, mieszkania

                                                                                                                                                                            ALEX

Teraz mnie bardzo , ale to bardzo zaskoczył , Akurat jego spodziewałam się najmniej . Wyjełam telefon zapisałam jego numer i wysłałam wiadomość

do:Alex

Jasne , bardzo chętnie podobno mają jakiś fajny nowy film . Pasuje ci o 17 w czwartek ? Evie

Nie długo musiałam czekać , bo już dostałam odpowiedz

od:Alex

Tak , księżniczko .Przyjdę po ciebie

Gdy przeczytałam , jego wiadomość lekko się zarumieniłam . Bardzo się cieszyłam ze będę mogła spędzić z nim trochę czasu , nie żeby mi się podobał , ale wygląda na fajnego chłopaka tas...Ev wmawiaj sobie , on ci się WO GULE nie podoba...on ci się bardzo podoba .

POV ALEX

Jak tylko wróciłem do domu , mój telefon zawibrował . To była Ev , ta dziewczyna strasznie mi się spodobała jest bardzo  ładna , i mam nadzieje że choć przyjaźń z tego będzie  . Mój telefon nagle zaczął dzwonić - Halo - odezwałem głos odezwałem się pierwszy -Hej Clark , jest u mnie Justin i Max . Wpadniesz ?- dzwonił Brian , mój najlepszy kumpel ze szkoły - No siema , okej . A coś wziąć ? - - nie nie trzeba , wszystko mamy - powiedział, a w słuchawce usłyszałem głos moich przyjaciół - dobra , to ja nie długo będę- No , Clark . Rusz ta swoja dupę i łaskawie ja tu przywlecz  - Odezwał się Max po czym się rozłączyli . Zawsze mówili do mnie po nazwisku , a mi to nie przeszkadzało . Przebrałem się po czym założyłem buty i kurtkę . Na dworze było zimni więc szczelniej zapiłem bluzę , Wsiadłem do samochodu i po pięciu minutach byłem u chłopaków , zadzwoniłem do drzwi , i otworzył mi Justin - Siema Clark - przywitał się i przybiliśmy  po piątce - No siema , gdzie twoja laska ? - Justin od dawna chodził z jakaś tam  Kim , ale ja tam jej nie lubię  może i ładna , ale pusta . - Poszła po piwo z Miki . A co stęskniłeś się ? - na jego słowa tylko prychnąłem i wszedłem do środka . Justin bardzo dobrze wiedział ze nie lubię kim i też wiedział co o niej myślę , a gdy ją już obraziłem , to dostawałem po mordzie . A za to Miki ( tak na prawdę ma na imię Celo ale ,nie lubi tego imienia więc mówmy miki ) , to fajna dziewczyna . Jest moją dobra kumpelom chociaż kiedyś byliśmy razem , Ale po prostu nam nie wyszło . zdjąłem kurtkę i przybiłem piątki z chłopakami po czym usiadłem na kanapie i wziąłem  jedno piwo .- to co gramy w coś ?- spytał Max - no , zaraz dziewczyny wrócą i , se już nie popykamy - odpowiedział Brian - To co ? Fifa ? - spytał z uśmiechem na twarzy Justin- spoko - odpowiedziałem , po czym Brian wstał i zaczął odpalać Xbox-a . Graliśmy dobre pół godziny , bo właśnie wróciły dziewczyny - Alex ! - Krzyknęła kim i rzuciła mi się w ramiona  , nie ona nie wie , że ja jej nie lubię , ale może to i lepiej . delikatnie oddałem uścisk po czym lekko się od niej odsunąłem , z sztucznym uśmiechem na twarzy - mam nadzieje że choć trochę wygląda jak prawdziwy , No ale cóż na lepry mnie nie stać. - Nie zabieraj mi dziewczyny !- krzyknął Justin i od tyłu podszedł do dziewczyny i przytulił  , po czym ta się odwróciła i zaczęli się całować , najpierw stali a portem ona zaczęła lekko go popychać w stronę kanapy , w końcu on usiadł a ona okrakiem na nim , złapał ja za tyłek i przyciągną do siebie , po czym ona złapała za jego wybrzuszenie na spodniach , przez co pocałunek się tylko nasilał a my staliśmy tylko osłupieni i gapiliśmy się na nich , ale im jak widać to nie przeszkadzało , jednak po chwili Max lekko odkaszlnął a oni szybko się od siebie oderwali , Jedak kim nadal siedziała mu na kolanach _ może nie w miejscu publicznym ? - zapytała Miki , na jej słowa lekko się zaczerwienili . No i właśnie tak spędziłem ten wieczór .


hej ludzie <3

no i jak kolejna część ?Zostańcie ze mną do końca , mam świetny pomysł na te opowiadanie więc zapraszam ! 

CHŁOPAK KTÓRY ZMIENIŁ MOJE ŻYCIEWhere stories live. Discover now