Rozdział 10

527 43 18
                                    

**Pov. Error (następnego dnia)**
Gdzie ta tęcza się ukryła? Chcę odegrać się na nim za podglądanie mnie i oczywiście za jeszcze parę innych rzeczy, ale jeśli go nie znajdę to nie zrealizuję swojej zemsty. O już wiem... Pójdę po pomoc do Dream'a. On napewno wie gdzie jest Ink.
Otworzyłem portal do Dreamtale i zapukałem do drzwi marzyciela. No co? To, że byłem niszczycielem nie oznacza, że nie umiem się zachować.
Po dłuższej chwili Dream otworzył drzwi. Widząc mnie zrobił zdziwioną minę.

- Error? Co ty tu robisz? - zapytał niższy szkielet.

- Wiesz chciałem cię prosić o pomoc - na moje stwierdzenie marzyciel aż otworzył buzię ze zdziwienia jednat szybko się pozbierał, a na jego twarzy znów pojawił się codzienny uśmiech.

- Coś się stało? Czemu nie poprosisz Ink'a o pomoc?

- Bo właśnie go szukam. Mamy pewną "umowę" i chciałbym zobaczyć czy spełnił warunki które mu postawiłem - powiedziałem i spojrzałem na Dream'a, który nie był zachwycony tą rozmową. Widziałem, że najchętniej by mnie stąd wyrzucił, ale nie chciał być niegrzeczny.

- Dlaczego prosisz akurat mnie o pomoc? Może nie wiesz, ale Ink'a tutaj nie ma - ojć, chyba zdenerwowałem strażnika pozytywnych emocji.

- Wiem, że go tutaj nie ma. Uznałem, że chciałbyś zobaczyć Ink'a w sukience - zobaczyłem błysk w oku marzyciela. Już wiedziałem, że mam go po swojej stronie i pomoże mi zemścić się na Ink'u.

- Ink ubrał się w sukienkę?! Muszę mieć zdjęcie - powiedział uradowany Dream.

- Czyli mi pomożesz? - zadałem to pytanie chociaż znałem odpowiedź.

- Pewnie! - prawie wykrzyczał - Ink'a mógłbym wyczuć wszędzie. Potrzebuję tylko się skupić, a wogle to wejdź do środka - taa... Przez całą tą rozmowę staliśmy w drzwiach.
Usiadłem z Dream'em na kanapę. Marzyciel zamknął oczy. Wyglądał jakby był w transie co nie było takie dalekie od prawdy. Po chwili wstał i machnął swoją ręką, ale nic się nie stało. Próbował jeszcze parę razy, ale efekt był taki sam.

- Nie mogę otworzyć portalu - powiedział bardziej do siebie niż do mnie - pewnie zablokował dostęp do tego AU.

- Znasz jego nazwę? - zapytałem Marzyciela.

- Taa... Jest w Foresttale... Poczekaj Error - powiedział Dream widząc, że już otwieram portal - dlaczego ci tak na tym zależy?

- A tak o... Jeśli chcesz zdjęcia Ink'a to znajdziesz je na Undernecie. Dzięki - powiedziałem i wszedłem do portalu. Przeszukałem całe Foresttale, ale Ink'a nie znalazłem. Czyżby Dream mnie okłamał?
Rozmyślając tak nawet nie zauważyłem drzewa w które uderzyłem swoją czaszką. Usłyszałem stłumiony śmiech dochodzący z pobliskich krzaków. Teleportowałem się za nie i zauważyłem Ink'a. O dziwo był w sukience. Naprawdę myślałem, że tego nie zrobi, a tu proszę.

- No no Ink. Nie wyglądasz najgorzej - powiedziałem na co Ink przestraszył sie i gwałtownie odwócił się w moją stronę łapiąc przy tym swój pędzel - spokojnie Inky. Nie chcę z robą walczyć - Ink widząc mnie lekko się uspokoił. Muszę przyznać, że wyglądał nienajgożej.
Miał na sobie niebieską sukienkę z fioletową wstążką w pasie (sorki za ten opis, ale nie umiem opisywać wyglądu 😢).

- To tylko ty. No Error, jak mnie znalazłeś, bo napewno nie po moim kodzie. Zablokowałem kod tego AU więc nie mogłeś mnie tak łatwo znaleść - popatrzył na mnie podejżliwie.

- Dream mi w dużym stopniu pomógł. O i bym zapomniał... - wyciągnąłem telefon z kieszeni i zrobiłem zdjęcie Ink'owi - na Undernet - powiedziałem uśmiechając się do niego chytrze.

- Nie Error. Nie rób tego - próbował zabrać mi telefon, ale ja teleportowałem się za niego i opublikowałem zdjęcie.

- Za późno szkielet popatrzył się na mnie morderczym wzrokiem.

- Dlaczego to zrobiłeś?

- Mam wymieniać powody alfabetycznie, czy chronologicznie?

- Nie przesadzaj, nie było tego aż tak dużo...

- Nie? To wejdź na swój profil na Undernecie. Tam znajdziesz większość powodów - taa Ink i Fresh to osoby z największą ilością wyświetleń na Undernecie. Dlaczego? Bo wrzucają najwiekszą ilość zdjęć innych Sans'ów w większości, kompromitujących. Parę moich też się tam pojawiło, ale doskonale wiem, że Ink ma ich duuuużo więcej.

- Nie przesadzaj. Twoich i tak jest tam najmniej i nie są wcale złe... - powiedział patrząc na mnie niepewnie.

- Nie no wcale. Uważasz, że zdjęcie dotykającego mnie Lust'a nie jest złe?! - taa... Musiałem mu to wypomnieć. Na jednej z imprez Fresh'a Lust próbował mnie obmacywać, tak PRÓBOWAŁ. Po tym jak skończyłem się zwieszać próbowałem zabić Lust'a, ale oczywiście dzięki małej pomocy Ink'a zdążył uciec. Następnego dnia znalazłem to zdjęcie na profilu tęczy. Za karę powiesiłem go na moich sznurkach jakieś trzy merty nad "ziemią" o ile to coś w Voidzie można tak nazwać. Na początku miał tak wisieć przed jeden dzień, ale chodząc po różnych AU zapomniałem o Ink'u. Po tygodniu gdy wróciłem do pustki Ink tam dalej wisiał. Gdy mnie zobaczył zaczął mnie przepraszać i powiedział, że już nie będzie wrzucać moich zdjęć do Undernetu. Narazie się z tego wywiązywał, bo od tego wydażenia nie pojawiło się na jego profilu żadne moje zdjęcie, ale jestem pewien, że na najbliższej imprezie u Fresh'a Ink razem z tą pomyłką będą wymieniać się zdobytymi filmami i zdjęciami.

- To było dawno, poza tym już nie wstawiam twoich zdjęć.

- To nie oznacza, że nie chce się zemścić za poprzednie. Wogle to Dream chciał cię zobaczyć. Jestem pewien, że będzie zachwycony - na moje słowa Ink lekko się zarumienił. Oj chyba Ink nie wróci dzisiaj do Voidu ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Życie Płata Figle - Errink (Zawieszone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz