**Pov. Error**
Leżałem na hamaku, analizując to co właśnie się wydażyło. Blue odrzucił moje oświadczyny, mówiąc, że przez cały ten czas był zakochany w kimś innym, a ja straciłem kolejny powód do życia. Może innym będzie lepiej beze mnie?
Raptem usłyszałem otwieranie portalu. Doskonale wiedziałem kto to jest, ale nie chciało mi się z nikim gadać.- Error... - chciał coś powiedzieć, ale mu przerwałem.
- Idź z tąd Ink. Nie chcę z nikim gadać - burknąłem i obróciłem się tyłem do szkieleta.
- Nie możesz dusić tego w sobie. Ja... Naprawdę chce Ci pomóc - spojrzałem na niego. W jego oczach widziałem troskę, chociaż nie rozumiem dlaczego.
- Nie chce pomocy, a tym bardziej od Ciebie. Zostaw mnie - wstałem z chamaka, patrząc na niego podirytowany. Ink'owi załzawiły się oczy. Myślałem, że sobie pójdzie, ale on zrobił coś czego się nie spodziewałem...
- Przepraszam Error... Ja tak bardzo przepraszam... To moja wina. To ja nakłaniałem Cię, żebyś to zrobił. Nie wiedziałem, że Blueberry taki jest, ale nie mogę spełnić twojej prośby. Nie zostawię Cię... Nigdy... Nie chcę, żebyś cierpiał, ani żebyś był sam, ponieważ jesteś moim najlepszym przyjacielem - Ink łkał w moją koszulkę mocno mnie przytulając. Zacząłem się glichować. Pomimo tego co mu zrobiłem, on mnie nazywa swoim najlepszym przyjacielem? Dlaczego zawsze o mnie dbał i starał się poświęcić mi swój wolny czas?
- Jak mogę być twoim najlepszym przyjacielem, po tym co Ci zrobiłem. Nieraz Cię biłem, przezywałem, raniłem... Dlaczego ja (Czemu nie trudne sprawy? XD)?! - podniosłem głos na szkieleta, który dalej wtulał sie we mnie. Ink zawsze dla mnie tyle robił. Poświęcał swój czas, dawał różne rzeczy, a ja nigdy nie potrafiłem tego docenić. Ink nigdy mnie nie odrzucał i odkąd pamiętam próbował się ze mną zaprzyjaźnić. Nikt nie wierzył, że kiedykolwiek się zmienię. Nawet Blue, Ink musiał długo przekonywać, że nie chcę mu zrobić krzywdy. Zawsze opowiadał mi o wszystkim jak swojemu przyjacielowi, pomimo że zazwyczaj go nie słuchałem.
- Najlepsi przyjaciele sobie wybaczają, prawda? - spytał, ocierając swoje łzy. Uśmiechnął sie do mnie. Jego uśmiech był wspaniały. Pierwszy raz uśmiechnął się do mnie szczerze. Moje serce zaczęło szybciej bić i poczułem znajome uczucie. Czy ja mogłem tak szybko znowu się zakochać? Nie... Ja przez cały czas czułem coś do Ink'a, ale nie chciałem sobie tego uświadomić, a Blue... Sam nie wiem... Teraz jest mi całkowicie obojętny...
- Masz rację - powiedziałem, mocno go przytulając - Najlepsi przyjaciele sobie wybaczają - teraz, kiedy Blueberry znalazł innego partnera, Ink jest jedyną osobą, na której mi zależy. Zrobię wszystko, żeby był szczęśliwy, w końcu to mój najlepszy przyjaciel, ale... chyba chciałbym czegoś więcej...
***************************************
Nareszcie zaczyna się Errink. Cieszycie się się? Bo ja bardzo... Wybaczcie, że rozdział jest tak krótki, ale chyba jego treść wszystko wynagrodzi...
Piszcie co o nim sądzicieShipstar 💙
CZYTASZ
Życie Płata Figle - Errink (Zawieszone)
FanficDwa szkielety. Dwa całkiem różne życia. Pomimo licznych wojen pomiędzy nimi jednak udało im się zakopać topór wojenny, baa nawet zaczęli się przyjaźnić. Oboje znaleźli sobie kochających partnerów, ale ich życie miało się zmienić. Jak długo życie będ...