Rozdział 14

459 39 19
                                    

**Pov. Error**
Obudziłem się w kiepskim humorze. Nie miałem ochoty wstawać z hamaku, ale Ink znowu chciał mnie gdzieś wyciągnąć.

- No chodź Error, będzie fajnie. Zrobimy sobie piknik w Outertale, a później odwiedzimy Blue... - Ink próbował mnie przekonać do zejścia z hamaku, ale mi dalej nie chciało się tego robić odwróciłem się na drugą stronę.

- Może później. Teraz chce leżeć w Voidzie, ale jeśli chcesz możesz mi coś opowiedzieć... - boże co ja robię. Czy naprawdę jestem aż tak zdesperowany?

- To może... Opowiem ci jak zrobiłem żart Cross'owi - on nawet Cross'a sprankował? On jest jakimś wodo czy co? - Parę tygodni temu strasznie się nudziłem. Kompletnie nie miałem co robić. Teleportowałem się do losowych AU szukając sobie jakiegoś zajęcia. Po przeteleportowaniu się do Xtale zauważyłem śpiącego Cross'a (no kto by się spodziewał XD). Wtedy do czaszki wpadł mi pewien pomysł. Otworzyłem nad nim swój portal i za pomocą pędzla namalowałem wiadro z klejem. Wylałem całe wiadro na jego głowę, ale tego było za mało. Do tego samego portalu wsypałem brokat i jakby nigdy nic teleportowałem się do Voidu, a Cross mnie nawet nie zauważył. Był zbyt zajęty wyzywaniem osoby, która mu to zrobiła. Oczywiście mam też jego zdjęcie - pokazał mi zdjęcie wściekłego Cross'a całego w kleju i brokacie. Nie chciałbym być ofiarą żartów Ink'a, ale muszę przyznać, że widok tej fotografii mnie rozbawił.
Zacząłem chichotać na co Ink uśmiechnął się jeszcze szerzej.

- Niezłe Inki. Nie chciałbym być na miejscu Cross'a.

- To idziemy? - powiedział. Wiedziałem, że nie da za wygraną.

- Dobra, chodźmy już do tego Outertale... - na moje słowa Ink wstał z ziemi i otworzył swoim pędzlem portal.

**Kilka godzin później**
Już od jakiejś godziny siedzimy u Blue. Kocham Jagódkę, ale nie chcę być świadkiem jego plotek z Ink'iem. Jak Ink to codziennie wytrzymuje? Nawet wygląda jakby się świetnie bawił.
Po pikniku w Outertale, który był całkiem przyjemny poszliśmy do Blue i od tego czasu Blueberry ciągle nawija. Nawet Ink tyle nie gada.

- Wiesz Blue, my będziemy się powoli zbierać. Robi się trochę późno - Ink ty mój wybawco... NIE MOGŁEŚ POWIEDZIEĆ MU TO WCZEŚNIEJ?!

- To szkoda... - Blue posmutniał trochę - Przyjdziecie do mnie jutro?

- Twój brat nie byłby tym zachwycony... - Ink próbował przekonać Blue.

- Proszę Ink, tak rzadko mnie odwiedziacie... - jeśli dla Blue żadko oznacza codziennie to tak... O nie, zrobił tą uroczą minkę - Error? - dlaczego ja? Przecież wie, że mu nie odmówie...

- No dobra, dobra, ale przestań już tak na mnie patrzeć...

- Tak! Dziękuje Error! - krzyknał uradowany Blue i mnie przytulił. W pierwszej chwili chciałem odepchnąć Blue, ale się powstrzymałem. Zmusiłem się do oddania przytulasa i popatrzyłem błagalnym wzrokiem na Ink'a. Chyba zrozumiał o co mi chodzi.

- Wybaczcie, że wam przerywam, ale my się naprawdę śpieszymy. Chcieliśmy jeszcze em... pogadać z Cross'em - że co? Dobra to tylko wymówka, żeby Blue mnie puścił i o dziwo, skuteczna.
Po uwolnieniu się z uścisku Jagódki otworzyłem portal do Voidu.

- Paa Blue, przyjdę do ciebie jutro - powiedziałem zanim przeszedłem przez portal.

- Cześć Blue. Postaram się wpaść jak tylko znajdę chwilę - Ink pomachał do Blue i poszedł za mną do Voidu. Gdy tylko pojawiliśmy się w pustce Ink rzucił się na "podłogę" - on mnie kiedyś wykończy...

- Teraz wiesz jak ja się czuję po twoich monologach...

- Tak wiem, ale na kimś muszę się wyżywać. Ja tak mam codziennie - odwrócił głowę w moją stronę. Na jego czaszce widniał chytry uśmieszek.

- Przez ciebie ja też - powiedziałem zirytowany.

- Oj przestań Glichy. Z czasem się przyzwyczaisz... - chciał powiedzieć coś jeszcze, ale zadzwonił mu telefon. Po wyjęciu telefonu wyglądał na przerażonego - zaraz przyjdę... - powiedział poczym poszedł w głąb Voidu.

****************************************
Cześć. Przepraszam za późną porę wstawienia rozdziału, ale miałam problemy z Wattpadem i napisałam go dopiero dzisiaj. Mam nadzieję, że nie będziecie mieli mi tegoza złe (ps. może być więcej błędów niż zazwyczaj, bo nie zdążyłam go sprawdzić)

Shipstar

Życie Płata Figle - Errink (Zawieszone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz