_15_

2.1K 213 29
                                    

Jeongguk z pasją przystrajał coraz piękniejsze bukiety. Widać było po nim, że kochał swoją pracę, a jego pozytywna energia była wręcz zaraźliwa. Nie usłyszał nawet, gdy do kwiaciarni wszedł nowy klient, który od dłuższej chwili przyglądał mu się z zaciekawieniem.

-Bardzo ładne te bukiety.- Taehyung podszedł do chłopaka i zajrzał mu przez ramię, aby się lepiej przyjrzeć pięknym wiązankom.

-Dziękuję.- brunet uśmiechnął się nieśmiało. Miło, że ktoś docenia jego pracę.- Więc, w czym mogę pomóc?

-Przyglądam ci się już od jakiegoś czasu i chciałbym wiedzieć, skąd u ciebie taka cudowna pasja? W tych czasach mało kto chce pracować w takim miejscu.- chłopak, korzystając z sytuacji, zaczął bliżej przyglądać się twarzy Jeona. Zdecydowanie widział teraz nawet więcej cudownych szczegółów, które wcześniej przeoczył.

-Sam nie wiem. Kwiaty są takie piękne, pozwalają mi się odstresować i zapomnieć na chwilkę o problemach.

-To słodkie, że tak się w to angażujesz. Masz rację, kwiaty są na prawdę piękne.- młodszy zarumienił się lekko.- Poproszę bukiet białych róż.

Brunet podał kwiaty Taehyungowi, starając się nie patrzeć mu w oczy. Takie sytuacje go peszyły, zazwyczaj jedynymi jego klientami były uprzejme staruszki, rzadziej ktoś młodszy, potrzebujący bukietu na jakąś okazję.

Chłopak zapłacił, podziękował i wyszedł. Serce biło mu z zawrotną prędkością, sam nie mógł uwierzyć, że odważył się odezwać do tego chłopaka, którego dotychczas miał okazję podziwiać ukradkiem tylko przez szybę, gdy akurat czekał na przystanku autobusowym, stojącym na przeciwko kwiaciarni.

¥¥¥

Zajrzyjcie do tej pani --> chimsbabygirl, ma super książki ^^

Hello Monday! | Namjin | 2Seok »Fluff«Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz