_35_

1.5K 144 27
                                    

-Joonie! Jest pozytywny!

Seokjin od razu wybiegł z łazienki, wpadając na lekko zszokowanego Namjoona. Na jego twarzy był jedynie lekki grymas, nie wykazujący żadnych emocji.

-Oh... To... wspaniale...- uśmiechnął się lekko. Sam toczył teraz ze sobą walkę. Nie był jeszcze zdecydowany czy się cieszyć czy bać o ich przyszłość. Przecież on był jeszcze za młody na dzieci, a poza tym jak oni sobie dadzą radę.

-Nie cieszysz się?- uśmiech na twarzy Jina lekko przygasł. Niby nie byli jeszcze razem, ale obaj wiedzieli o swoich uczuciach. Było je widać z kilometra.

-Oczywiście, że się cieszę. Po prostu... Zaskoczyłeś mnie.- zaśmiał się niezręcznie. Starszy jednak wiedział co było w głowie Namjoona. Doskonale wiedział co teraz będzie. Młodszy go zostawi, a sam będzie samotną matką... Czy ojcem... cokolwiek.

-Muszę się przewietrzyć... I przyjąć do wiadomości, że będę ojcem... Przyjdę jutro dobrze?- młodszy ucałował go w policzek, po czym wyszedł z mieszkania.



¥¥¥

Tak się zastanawiam... Po co szukać księcia skoro można mieć księżniczkę? ❤

Hello Monday! | Namjin | 2Seok »Fluff«Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz