Taehyung, chyba już pięćdziesiąty raz w tym tygodniu, wszedł do kwiaciarni, w której pracował Jungkook. Oczywiście najpierw wahał się drugie pięćdziesiąt razy, czy w ogóle ma tam wejść.
A co jeśli go wkurzam?
A może powinienem odpuścić?
A co jeśli on w ogóle nawet nie lubi chłopców?
Już miał zawrócić i pospiesznie wyjść, gdy poczuł na nadgarstku uścisk znajomej dłoni. Tej samej, która zawsze przypadkowo (w jego mniemaniu) ocierała się o tą jego, gdy chłopak podawał mu kwiaty.
-Czemu już wychodzisz? Dopiero wszedłeś.- uśmiechnął się. Zaraz pociągnął zdezorientowanego Kima do środka. Był już wieczór, więc lokal i tak zaraz zostałby zamknięty.
-Emm... Bo zaraz zamykasz i no...- podrapał się zakłopotany po karku.
-Nie przeszkadzasz mi. Tak właściwie to cię polubiłem... Mam do ciebie prośbę.- odwrócił wzrok.
-Jaką?
-Dopiero przeprowadziłem się bliżej kwiaciarni i chciałem zapytać... Może mógłbyś pomóc mi z wypakowaniem rzeczy? Nic ciężkiego, tylko talerze, jakieś małe drobiazgi i tym podobne. Samemu zajmie mi to miesiąc.- Westchnął cicho.
-Oh, pewnie.- starszy uśmiechnął się szeroko, piszcząc wewnętrznie.
-Właściwie to już mogę wychodzić.- wziął Taehyunga za rękę i wyciągnął go na zewnątrz, zabierając swoje rzeczy. Zamknął jeszcze tylko drzwi na klucz i ruszył powolnym krokiem w stronę swojego mieszkania, nadal ściskając delikatną dłoń starszego w tej swojej.
¥¥¥
💫WAŻNE 💫
Wolicie;Top Taehyung,❤
Czy
Top Jungkook?❤
CZYTASZ
Hello Monday! | Namjin | 2Seok »Fluff«
Fanfiction»Fluff« Jimin postanawia za wszelką cenę znaleźć Jinowi miłość jego życia, podczas, gdy ten miał ją tuż pod nosem. Namjoon z nudów wchodzi do kawiarni, w której pracuje pewien uroczy blondyn, okazuje się to najlepszą decyzją w jego życiu. Do czasu. ...